Mundial 2022. Opinie trenerów po meczu Brazylia - Serbia. "Nie widziałem wcześniej, że Neymar może mieć kontuzję"
Brazylia pokonała pewnie Serbię 2:0. Piłkarze z Ameryki Południowej kontrolowali całe spotkanie. Ozdobą meczu było przepiękne trafienie Richarlisona z 73. minuty meczu. Trenerzy obydwu drużyn wypowiedzieli się na temat występu swoich zawodników.
fot. PAP/EPA/Ronald Wittek
Tite (trener reprezentacji Brazylii): - Nie widziałem wcześniej, że Neymar może mieć kontuzję. Jesteśmy przekonani, że będzie nadal grał na mundialu.
Dragan Stojkovic (trener reprezentacji Serbii): - W pierwszych 45 minutach mecz był wyrównany. Brazylia nie dominowała aż tak bardzo, ale w drugiej połowie odstawaliśmy fizycznie. Brazylia wiedziała, jak to wykorzystać. Mają świetnych zawodników, którzy wykorzystali nasze błędy. Przyjechaliśmy tutaj z wieloma problemami. Nasi kluczowi gracze są kontuzjowani. Tak już jest i trzeba sobie z tym radzić. Brazylia jest faworytem mundialu. W drugiej połowie daliśmy im za dużo miejsca. Moja drużyna jest osłabiona. Szkoda. Scenariusz dzisiejszego meczu mógł być inny, gdyby moi gracze byli w lepszej formie. Ale nie jest wstydem przegrać z Brazylią.
Richarlison (napastnik reprezentacji Brazylii, zdobywca dwóch bramek w meczu z Serbią): To miłe. Cieszę się jak szalony. Jako dziecko dorastające w Brazylii marzyłem o tym, żeby strzelać gole na mundialu. To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Szczególnie w drugiej połowie, gdy Serbowie opadli z sił. Zrobiliśmy to. Rozstrzygnęliśmy mecz na naszą korzyść. Mam nadzieję, że teraz wszystko pójdzie po naszej myśli.
- Cztery tygodnie temu wiłem się z bólu na murawie, gdy doznałem kontuzji. Bałem się nawet, że nie będę mógł pojechać do Kataru. Pamiętam ten dzień. To był jeden z najdłuższych dni mojego życia. Byłem u lekarza na badaniach, leżałem na noszach i czekałem na diagnozę. Przetrwałem ten trudny czas. Później trenowałem intensywnie trzy razy dziennie. Warto było. Teraz jestem tutaj, na mistrzostwach świata. Dziś poszło nam dobrze. Mam nadzieję, że będziemy wygrywać dalej. (PAP)