menu

Mundial 2014. Sneijder i de Vrij szczęśliwi po zwycięstwie

14 czerwca 2014, 11:06 | Szymon Janczyk

Po wczorajszym rozbiciu aktualnych mistrzów świata, dwóch zawodników reprezentacji Holandii podzieliło się swoimi uwagami i radością po zwycięstwie z holenderskimi dziennikarzami.

Wesley Sneijder nie mógł ukryć swojej radości po tak zaskakującym wyniku: - To wspaniała chwila! Zagraliśmy pierwszy mecz na mundialu z jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa i obrońcą tytułu zarazem. Wygrana 5:1 jest czymś niesamowitym. Fantastyczny wieczór, fantastyczny mecz, dziękuję wszystkim kibicom za wsparcie! - powiedział w rozmowie z NOS pomocnik Galatasaray.

- To nie była zemsta za finał z RPA. Oczywiście, mieliśmy ten mecz w głowie ale tylko dlatego, że pozwalał nam przypomnieć sobie jak groźnym rywalem są Hiszpanie. Ostrożność, jak widać, popłaca - dodał Sneijder.

- Zaryzykowaliśmy, ale byliśmy po prostu skuteczni w ataku. To jedno z takich spotkań, w których wszystko Ci wychodzi. Każdy ma takie mecze w karierze i dziś niewątpliwie był nasz wielki moment. Hiszpanie mieli swoje okazje, ale byliśmy po prostu lepsi - mówił dalej były piłkarz Realu Madryt.

- Co teraz? Oczywiście skupimy się na następnym spotkaniu. Musimy szybko zapomnieć o tym meczu, żeby skupić się na Australii i wykorzystać naszą dobrą dyspozycję. Naszym celem, podobnie jak wszystkich tutaj, jest Puchar Świata. Wykonaliśmy pierwszy krok, ale to dopiero początek drogi - zakończył Sneijder.

Obrońca i kapitan Fayenoordu Rotterdam, Stefan de Vrij tłumaczył się natomiast z rzutu karnego, który został podyktowany po tym jak faulował Diego Costę we własnej szesnastce: - Czułem, że muszę zaryzykować. Daryl nie miał już szans, więc postanowiłem wejść wślizgiem. Pechowo, bo Diego zahaczył o moją nogę - mówił de Vrij. - Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a wygrana? Taki wynik na pewno cieszy, to wspaniałe że mogłem w tym uczestniczyć - powiedział de Vrij.

- Czy odkupiłem winy bramką? Nie odbierałbym tego w taki sposób. Po prostu, wyczułem piłkę i strzeliłem. Bardziej cieszy mnie sukces zespołu. - zakończył de Vrij.


Polecamy