Mundial 2014. Oceniamy Anglię za mecz z Urugwajem
Wczoraj Anglicy praktycznie pożegnali się z mistrzostwami świata w Brazylii. Po nie najlepszym meczu w swoim wykonaniu przegrali 1:2 z Urugwajem. Oto nasze oceny "Synów Albionu" za ten występ.
Pierwszy skład:
Joe Hart: 5 - był bez szans przy obu golach Luisa Suareza, dwukrotnie jednak dobrze interweniował po jego innych zagraniach. Momentami brakowało mu jednak pewności, dlatego ta nota nie może być wyższa.
Glen Johnson: 5 - asystował przy bramce Rooney'a, ale poza tym nie wykazał się niczym szczególnym. Grał ambitnie, ale to nie wystarczyło, by pomóc drużynie.
Gary Cahill: 2 - miał jedną świetną interwencję, kiedy powstrzymał Cavaniego i zapobiegł prawdopodobnej utracie bramki. Poza tym zagrał słaby mecz, był elektryczny i niepewny. W niczym nie przypominał gościa, który ma za sobą świetny sezon w klubie.
Phil Jagielka: 2 - bardzo słaby występ w jego wykonaniu. W pierwszej połowie miał udział prz straconej bramce, a przez cały mecz nie mógł złapać odpowiedniego rytmu i popełniał błędy.
Leighton Baines: 5 - zagrał zdecydowanie lepiej niż w meczu przeciw Włochom. Nieźle radził sobie w obronie, a także dorzucił kilka dobrych piłek w pole karne Urugwaju.
Raheem Sterling: 4 - w porównaniu z pierwszym spotkaniem na tym turnieju jego forma spdła w dół. Gubił się w dryblingach, które bardzo rzadko mu wychodziły. Zmieniony stosunkowo szybko, bo już w 60. minucie spotkania.
Jordan Henderson: 4 - starał się, jednak niewiele z tego wychodziło. Środek pola w angielskiej ekipie nie był tego dnia mocny, czemu winny jest między innymi on. Powinien zagrywać lepsze piłki do napastników, co w ogóle mu nie wychodziło.
Steven Gerrard: 3 - popełniał błędy przy rozgrywaniu piłki, a także przepuszczał rywali. Miał udział przy drugim strzelonym przez Suareza golu.
Wayne Rooney: 6 - strzelił gola i w dwóch innych sytuacjach był blisko kolejnego trafienia. To był dobry mecz w jego wykonaniu, gdyby miał więcej szczęścia, to Anglicy wcale nie musieli przegrać tego spotkania.
Danny Welbeck: 5 - zaliczył udany początek meczu, był aktywny i starał się stwarzać zagrożenie. Z biegiem czasu wyglądało to jednak coraz gorzej i ciężko tu o lepszą ocenę.
Danny Sturridge: 6 - jeden z najlepszych angielskich piłkarzy w tym spotkaniu. Wychodził na pozycję, oddał parę groźnych strzałów. Wykonał swoją robotę tak, jak powinien.
Ławka rezerwowych:
Ross Barkley i Adam Lallana: 3 - obaj po wejściu na boisko nie pokazali niczego, za co można by ich pochwalić, a mieli na to stosunkowo sporo czasu. Obie zmiany bezproduktywne.
Rickie Lambert - zagrał zbyt krótko, by go oceniać.