Mundial 2014. Chorwaci podbijają statystyki. Mandżukić lepszy od Pelego, Srna "chorwackim Bale'em"
Po imponującym zwycięstwie nad Kamerunem, Chorwaci cieszą się nie tylko najważniejszą ze statystyk, zapisującą na koncie "Vatrenich" pierwsze trzy punkty w Brazylii. Okazuje się, że dwa gole Mario Mandżukicia w swoim mundialowym debiucie pozwoliły mu pobić takie nazwiska, jak Maradona albo Pele, a Darijo Srna i Ivan Perisić przebili słynny sprint Arjena Robbena.
Z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę z barażowego dwumeczu z Islandią Mario Mandżukić mógł zadebiutować na brazylijskim Mundialu dopiero w drugim spotkaniu fazy grupowej. Już na boisku "Mandża" ani trochę nie przypominał speszonego gołowąsa i pewnie poprowadził reprezentację Chorwacji do wysokiego zwycięstwa 4:0 (1:0), zdobywając dwa premierowe gole na mistrzostwach świata. "Sportske Novosti" wyliczają, że ten wyczyn wprowadził chorwackiego snajpera w do wąskiego grona zawodników z dwoma trafieniami w swoim pierwszym występie na mundialu.
Oprócz napastnika Bayernu są tam Tim Cahill (dwie bramki przeciwko Japonii na MŚ 2006), Tomas Rosicky (dwa trafienia ze Stanami Zjednoczonymi, też w Niemczech) i nie kto inny, jak Neymar, który dwa razy trafiał do chorwackiej bramki w meczu otwarcia tegorocznego Mundialu. Chorwackie media zauważają, ze wśród graczy bez podobnego osiągnięcia są między innymi: Pele, Diego Maradona, Michel Platini, Zico, Garrincha, Johan Cruyff i Roberto Baggio.
Do mundialowych statystyk przebojem wdarł się (dosłownie i w przenośni) Darijo Srna. Kapitan "Vatrenich" nie robi sobie absolutnie nic z 32 lat na karku i w spotkaniu z Kamerunem pobił niedawny wyczyn Arjena Robbena, biegnąc z prędkością 32,98 kilometra na godzinę, co skłoniło chorwackich dziennikarzy do ochrzczenia Srny "chorwackim Bale'em". Jakby tego było mało, Holendra przebił też inny Chorwat - jeśli wierzyć oficjalnym statystykom, tuż przed zdobyciem gola na 2:0 Ivan Perisić mknął 31,79 kilometra na godzinę.
źródło: Sportske Novosti, ESPN