menu

Mroczkowski - Smuda. Na konferencji o dymisji nie było słowa

31 marca 2019, 15:45 | red.

Na pomeczowej konferencji po meczu Górnik Łęczna - Widzew obaj trenerzy nie mogli być zadowoleni, ale żaden nie wyglądał na załamanego.


fot. Grzegorz Gałasiński

fot.
1 / 2

Wypowiedzi trenerów cytujemy za oficjalną stroną internetową widzew.com
Radosław Mroczkowski (Widzew)
Nie można być zadowolonym jeśli się nie wygrywa i tak jest u nas po tym meczu. Bardzo trudno prowadziło się nam dziś grę, piłkarze z ostrożnością podchodzili do boiska, na którym można było sobie zrobić krzywdę. Widać było obawy i brak pewności, na pewno nie stwarzaliśmy sobie zbyt dużo sytuacji, a jedyny mały pozytyw to fakt, że udało się zagrać na zero z tyłu. Bardzo liczyliśmy na to, że uda się coś zrobić w ofensywie, szukaliśmy zmian, ale było to trudne i element ten na pewno nie daje nam przewagi w przodzie.

Franciszek Smuda (Górnik)
Był to mecz, w którym przez całe 90 minut trwała walka. Drużyny czekały na błąd przeciwnika, żeby zdobyć bramkę i walki było więcej niż gry. Każdy chciał wygrać. Mój zespół na pewno dał z siebie wszystko, ale brakowało nam amunicji z przodu. Nie mieliśmy okazji na zdobycie bramki. O tym, jak prezentował się Widzew nie będę się wypowiadał, bo mi nie wypada.