Mroczkowski - Smuda. Na konferencji o dymisji nie było słowa
Na pomeczowej konferencji po meczu Górnik Łęczna - Widzew obaj trenerzy nie mogli być zadowoleni, ale żaden nie wyglądał na załamanego.
Wypowiedzi trenerów cytujemy za oficjalną stroną internetową widzew.com
Radosław Mroczkowski (Widzew)
Nie można być zadowolonym jeśli się nie wygrywa i tak jest u nas po tym meczu. Bardzo trudno prowadziło się nam dziś grę, piłkarze z ostrożnością podchodzili do boiska, na którym można było sobie zrobić krzywdę. Widać było obawy i brak pewności, na pewno nie stwarzaliśmy sobie zbyt dużo sytuacji, a jedyny mały pozytyw to fakt, że udało się zagrać na zero z tyłu. Bardzo liczyliśmy na to, że uda się coś zrobić w ofensywie, szukaliśmy zmian, ale było to trudne i element ten na pewno nie daje nam przewagi w przodzie.
Franciszek Smuda (Górnik)
Był to mecz, w którym przez całe 90 minut trwała walka. Drużyny czekały na błąd przeciwnika, żeby zdobyć bramkę i walki było więcej niż gry. Każdy chciał wygrać. Mój zespół na pewno dał z siebie wszystko, ale brakowało nam amunicji z przodu. Nie mieliśmy okazji na zdobycie bramki. O tym, jak prezentował się Widzew nie będę się wypowiadał, bo mi nie wypada.