Montpellier zatrzymało lidera. Olympique Marsylia nie wykorzystał szansy na powiększenie przewagi
Olympique Marsylia, w pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek Ligue 1, przegrał na wyjeździe z Montpellier 1:2. Lider rozgrywek nie wykorzystał tym samym szansy na zwiększenie przewagi nad goniącymi go rywalami i po tej kolejne może stracić przewodnictwo w tabeli.
Świadkami nie lada niespodzianki byliśmy na inauguracji pierwszej tegorocznej kolejki francuskiej Ligue 1. Lider tabeli i zdecydowany faworyt tego spotkania przegrał na boisku klubu ze środka tabeli i aby utrzymać swoją pozycję, musi liczyć na korzystne rezultaty spotkań głównych rywali.
Marsylia swoim brakiem organizacji gry nie zasługiwała zresztą tego wieczoru na zdobycie trzech punktów. Jak zwykle w ostatnim czasie nie potrafiła w meczu wyjazdowym pokazać choćby większości swych możliwości i brakowało jej dobrej organizacji gry w ataku. Montpellier również nie stworzyło sobie ogromnej liczby okazji podbramkowych, jednak było zdecydowanie bardziej konkretne i przede wszystkim skuteczne.
Już w 23. minucie meczu gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, jednak po dośrodkowaniu Sansona głową przestrzelił Mounier. Nieco ponad dziesięć minut potem ładnym strzałem prowadzenie dał im Kevin Berigaud i mała niespodzianka zaczynała się spełniać. Marcelo Bielsa nie mógł tłumaczyć wszystkiego paroma ubytkami z powodu Pucharu Narodu Afryki, gdyż piłkarze, których desygnował do gry spisywali się zwyczajnie kiepsko.
Zarówno Florian Thauvin, jak i Dimitri Payet zawodzili pod względem rozegrania piłki, a do tego niezbyt często do gry pokazywał się Andre-Pierre Gignac. Napastnik gości miał zresztą tuż po przerwie jedną fenomenalną okazję, jednak nie wykorzystał błędu obrońców gospodarzy i w sytuacji sam na sam z bramkarze katastrofalnie przestrzelił.
Podopieczni Jeana Fernandeza z kolei konsekwentnie grali swoje i podwoili swoje prowadzenie w 63. minucie gry. Obrona Marsylii popełniła kilka prostych błędów, a po podaniu Mouniera do bramki trafił najlepszy dzisiaj na boisku Paul Lasne. Goście dość szybko odpowiedzieli, bo pięć minut potem gola kontaktowego zdobył Billel Omrani, ale to było na tyle, jeśli chodzi o ich możliwości tego wieczoru.
Olympique Marsylia ma ostatnio bardzo duże problemy z grą na wyjeździe i to spotkanie w pełni to potwierdziło. Najbardziej zadowoleni z takiego obrotu spraw będą obozy w Lyonie oraz Paryżu, gdyż tamtejsze zespoły mogą wyprzedzić po tej kolejce w tabeli dotychczasowej lidera. Montpellier na razie awansowało na ósmą lokatę.