menu

Młyn Cracovii zostanie zamknięty? W środę decyzja Komisji Ligi

27 lipca 2014, 14:01 | Jakub Seweryn

Nie milkną echa rzucania petard hukowych przez kibiców Cracovii w trakcie sobotniego spotkania Pasów z Legią Warszawa (1:3). Nie ma wątpliwości, że krakowskiego klubu nie ominą kary, które mogą okazać się bolesne. Jak poinformował Przewodniczący Komisji Ligi, Zbigniew Mrowiec, w grę wchodzi również zamknięcie części trybun stadionu przy ulicy Kałuży.

Młyn Cracovii zostanie zamknięty?
Młyn Cracovii zostanie zamknięty?
fot. Ryszard Kotowski

Przypomnijmy, w końcówce wczorajszego meczu Cracovia - Legia kibice gospodarzy rzucili na murawę kilka petard hukowych, z których jedna wybuchła tuż obok Bartosza Bereszyńskiego oraz Helio Pinto, solidnie ogłuszając drugiego z nich (więcej).

- Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tak idiotycznego zachowania – tak ten incydent komentuje Zbigniew Mrowiec, Przewodniczący Komisji Ligi. –Jesteśmy w stałym kontakcie z wojewodą małopolskim Jerzym Millerem. Sprawą zajmiemy się na najbliższym posiedzeniu, które odbędzie się w środę. Oczekujemy, że do tego czasu Cracovia we współpracy z organami ścigania zidentyfikuje i ukarze sprawcę tego incydentu. Na posiedzenie Komisji Ligi zostaną wezwani nie tylko przedstawiciele Klubu, którzy będą musieli przedstawić podjęte w zaistniałej sytuacji działania, ale także reprezentanci stowarzyszenia kibiców.

Przewodniczący nie wykluczył nawet, że w środę zostanie podjęta decyzja o zamknięciu części obiektu Pasów nawet na kilka spotkań.

- Uważamy, że zamykanie stadionów i trybun nie jest właściwą drogą do przeciwdziałania bandytyzmowi. Mamy także świadomość, że petardy hukowe są niezwykle małych rozmiarów i bardzo ciężko jest całkowicie uniemożliwić wniesienie chociaż jednej z nich na stadion. Jeżeli jednak okaże się, że Cracovia nie jest w stanie zidentyfikować i ukarać sprawcy lub sprawców zakazem stadionowym, a kibice nie widzą problemu w tego typu zachowaniach i nie chcą współpracować w celu eliminacji ze swego własnego „młyna" bandytów, decyzja Komisji może być bardzo surowa. W skrajnym przypadku jestem sobie w stanie wyobrazić zamknięty „młyn" Cracovii, i to nie podczas najbliższego meczu z Koroną, ale na przykład podczas wrześniowych derbów Krakowa.

W najbliższych meczach na własnym stadionie Cracovia zmierzy się z Koroną Kielce, Podbeskidziem Bielsko-Biała oraz Górnikiem Łęczna. Czwartym pojedynkiem w tej kolejce są Derby Krakowa, w których zamknięcie młyna byłoby dla kibiców Pasów na pewno dużym ciosem.

źródło: Ekstraklasa.org