Tomasz Kafarski, trener Druteksu-Bytovii Bytów: Lepsze wyniki to nasz wspólny cel [ROZMOWA]
Z Tomaszem Kafarskim, trenerem Druteksu-Bytovii, rozmawia Łukasz Boyke.
fot. Lukasz Capar Polska Press
Jak ocenia Pan okres przygotowawczy do rundy wiosennej?
Uważam, że zimową przerwę w rozgrywkach przepracowaliśmy najlepiej, jak mogliśmy. Wiedzieliśmy, że ta przerwa jest długa i trudna, dlatego zależało nam na tym, aby intensywnie ją wykorzystać. Piłkarze trenowali bardzo mocno, w zdecydowanej większości po dwa razy dziennie. Wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani do rozgrywek, ale oczywiście zweryfikuje to jeszcze boisko. Myślę, że wszystko będzie zależało od tego, z jakim efektem wejdziemy w te rozgrywki. Naszym podstawowym celem jest oczywiście gra o komplet punktów w każdym spotkaniu. Zamierzamy narzucać tempo gry przeciwnikowi i je utrzymywać.
Jakie są cele drużyny na pozostałą część sezonu?
Na pewno każdy przeciwnik jest inny i żadnej drużyny nie należy lekceważyć. Każdy z zespołów chce walczyć o punkty. My również, a naszym celem jest awans na możliwie najwyższą pozycję w tabeli. Zamierzamy pokazać charakter na boisku. Chcemy być zespołem, który gra efektownie, ale też efektywnie. Będziemy koncentrować się na każdym kolejnym meczu. Teraz skupiamy się na Wiśle Puławy. Chcemy ustabilizować naszą formę pod kątem wyników. Pracowaliśmy też nad tym w okresie przygotowawczym.
Czy wszyscy piłkarze są gotowi do gry w pierwszym meczu ligowym w tym roku? Czy będą jakieś osłabienia drużyny?
Martwi mnie duża liczba kontuzji. Chodzi o Surdykowskiego, Opałacza, Wacławczyka i Rzuchowskiego. To nazwiska piłkarzy, którzy wielokrotnie wychodzili w pierwszym składzie na boisko i stanowili o sile drużyny. Piłkarze zdają sobie sprawę, że kontuzja jednego zawodnika jest szansą gry dla drugiego. Mam nadzieję, że ci, którzy dostaną szansę gry będą skuteczni podczas meczów.