Piłka nożna. Powiew optymizmu z Kluczborka
Drużyna 1-ligowego MKS-u w siódmym spotkaniu kontrolnym tej zimy odniosła pierwsze zwycięstwo. Pokonała będący w dole 2-ligowej tabeli Rozwój Katowice 2-1.
fot. Łukasz Capar
Pierwsza wygrana to jeden z powodów do optymizmu. Można stwierdzić „w końcu”, bo podopieczni trenera Tomasza Asensky’ego długo na nią czekali, a mierzyli się nawet z zespołami niżej notowanymi niż Rozwój.
Optymizmem może napawać fakt, że w końcu w Kluczborku pojawili się dwaj piłkarze, o których możliwym przyjściu mówiło się od kilku tygodni. Mający 23 lata Egipcjanin Mohamed Essam wiosną poprzedniego sezonu z dobrej strony pokazał się w 2-ligowym Nadwiślanie Góra, a jesienią tego sezonu również na tym szczeblu w barwach Stali Stalowa Wola. Zdobył kilka bramek, zaliczał asysty, zbierał pochwały. W 2 lidze było mu jednak „za ciasno”. Jesienią był na testach w ekstraklasowej Pogoni Szczecin, a w tym roku przygotowywał się z innym zespołem krajowej elity - Koroną Kielce. Z ekipą „Scyzoryków” był na dwóch obozach przygotowawczych. Nie załapał się jednak do jej składu i tym samym pozytywnie odpowiedział na ofertę z Kluczborka. Jest jednak w dobrej formie, co pokazał w starciu z Rozwojem już w 3. min zdobywając gola na 1-0. Na tego ofensywnego gracza trener Asensky jest zdecydowany i wydaje się, że powinien on być sporym wzmocnieniem MKS-u.
Drugim zawodnikiem, który zagrał w starciu z Rozwojem był 26-letni środkowy obrońca Robert Menzel. Jesienią pochodzący z Wrocławia piłkarz zagrał osiem spotkań w 1 lidze w Podbeskidziu Bielsko-Biała. W poprzednim sezonie grał na tym szczeblu w Rozwoju Katowice będąc podstawowym zawodnikiem.
Z Essamem i Menzelem działacze MKS-u chcą podpisać umowy. Można z dużym prawdopodobieństwem uznać, że będą grać w Kluczborku wiosną. Szansę na to ma także 29-letni napastnik Visar Braha pochodzący z Kosowa, który ostatnio grał w 5 lidze niemieckiej w zespole FC Frankfurt.
Jeszcze jedną szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności miał 23-letni litewski środkowy obrońca Edgaras Żarskis. Dla niego był to trzeci występ w sparingu, ale po raz trzeci nie zachwycił i ostatecznie z niego zrezygnowano decydując się na Menzela.
Przyjście tego zawodnika oznacza, że problemy może mieć grający od wielu lat w MKS-ie Paweł Gierak. Niewykluczone, że będzie on musiał sobie poszukać nowego klubu. Zagadek kadrowych w kluczborskim zespole nieco jeszcze zostało, ale w zasadzie większość już jest wyjaśnionych. Biało-niebieskim został tej zimy jeszcze jeden sparing, który będzie ostatnim sprawdzianem przed rundą wiosenną. W najbliższą sobotę zmierzą się w Kluczborku z Odrą Opole. Wiosenne zmagania ligowe zainaugurują natomiast w sobotę 25 lutego od wyjazdowego zaległego meczu z Miedzią Legnica na wyjeździe.
Oprócz wspomnianego Gieraka w starciu z Rozwojem, w którym zwycięską bramkę zdobył w 75. min Tomasz Chałas, z różnych powodów (choroby, drobne kontuzje) nie zagrało jeszcze czterech innych piłkarzy: bramkarz Wojciech Kaczmarek, Patryk Gondek, Tomasz Swędrowski oraz Maciej Kowalczyk.
MKS Kluczbork - Rozwój Katowice 2-1 (1-1)
Bramki dla MKS-u: Essam, Chałas
MKS: Wnuk - Kwaśniewski, Ganowicz, Edgaras Żarskis (jesienią Lietava Jonava - ekstraklasa litewska), Nitkiewicz - Dominik Kościelniak (Chrobry Głogów), Krzysztof Bodziony (Pelikan Łowicz), Niziołek, Kubiak - Mohamed Essam (Stal Stalowa Wola), Tomasz Chałas (Ursus Warszawa). Grali ponadto: Orłowicz, Robert Menzel (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Brodziński, Skoczylas, Deja, Tunkiewicz, Visar Braha (FC Frankfurt - 5 liga niemiecka), Kojder. Trener Tomasz Asensky.