MKS Kluczbork gra w Grudziądzu z najlepszą wiosną drużyną w 1 lidze
Z ekipą Olimpii MKS do tej pory grał trzy razy i zawsze wygrywał. Teraz takie rozstrzygnięcie będzie sensacją.
fot. Oliwer Kubus
Drużyna Olimpii jest jedyną z jaką MKS wygrał w rundzie jesiennej. Powtórzenie tego osiągnięcia w rewanżowym meczu na wyjeździe wydaje się mało prawdopodobne. Szósta w tabeli Olimpia na wiosnę zdobyła bowiem w siedmiu kolejkach 15 punktów - najwięcej z wszystkich ekip w 1 lidze. Dorobek MKS-u to cztery „oczka”. Poza tym biało-niebiescy zagrają w Grudziądzu poważnie osłabieni. Za kartki pauzować będą lider zespołu Rafał Niziołek oraz drugi zawodnik środka pola - Krzysztof Bodziony.
- To utrudnia nam sprawę - mówi trener MKS-u Tomasz Asensky. - Po to jednak w kadrze zespołu jest ponad 20 piłkarzy, żeby w takich sytuacjach mogli ci nominalni rezerwowi wejść do gry i pomóc drużynie.
Wiedząc, że będzie trzeba przemeblować środek pola w meczu z Olimpią w ostatnim przegranym 0-4 starciu z Zagłębiem Sosnowiec u siebie trener Asensky wpuścił do gry od początku drugiej połowy Sebastiana Deję. Jego najpewniej będzie można zobaczyć w starciu z Olimpią od pierwszej minuty.
MKS ma już tylko matematyczne szanse na uniknięcie degradacji. Do zespołów spoza strefy spadkowej traci 10 punktów, a sam zdobył w 25 meczach 16 „oczek”. Niemożliwe w zasadzie jest wygranie sześciu czy siedmiu spotkań z pozostałych dziewięciu.
- Nie mamy jednak zamiaru zwieszać głów - zaznacza obrońca kluczborskiej drużyny Adam Orłowicz. - W każdym z nas jest sportowa ambicja i choć nam nie idzie, to w żadnym meczu do końca sezonu nie zamierzamy ułatwiać rywalom zadania.
#TOPSportowy24;nf - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/8c4790f8-9ed2-2b9f-446b-a44a8c23d986,c7cbd5e3-afdd-da02-18f5-14b93fa4fe9f,embed.html[/wideo_iframe]