menu

Adam Duda w Chojniczance gra tylko ogony. "Staram się nie załamywać"

17 kwietnia 2014, 14:45 | Patryk Kurkowski/Dziennik Bałtycki

Adam Duda może wkrótce przepaść w profesjonalnym futbolu albo udowodnić, iż wcale nie tonie. W każdym razie 23-letni napastnik nie jest w komfortowym położeniu - przed rokiem był chwalony, teraz powoli o nim kibice zapominają. Bo nie strzela goli.

Adam Duda nie strzelił jeszcze gola dla Chojniczanki
Adam Duda nie strzelił jeszcze gola dla Chojniczanki
fot. Tomasz Bołt/Polskpresse

Jacek Gmoch o wizycie Panathinaikosu: Cieszę się, że dadzą zarobić Polakom

Duda w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu może nie był objawieniem Lechii, ale miał naprawdę solidne przebłyski. Przede wszystkim jednak zanotował pięć goli, co - biorąc pod uwagę gdańskie realia - było niezłym dorobkiem.

Teraz jednak znajduje się na wypożyczeniu w Chojniczance, bo u biało-zielonych nie było dla niego miejsca w pierwszej drużynie. Wielkim zwolennikiem jego umiejętności był trener Mariusz Pawlak. Szkoleniowiec beniaminka I ligi dostał, co chciał, ale... piłkarz gra niewiele. Po części zawodnika tłumaczy kontuzja, której nabawił się na początku marca.

- Naderwałem mięsień czworogłowy, ale chora ambicja sprawiła, że zagrałem w meczu z Puszczą i uraz się pogłębił. Byłem potem kontuzjowany i po prostu nie mogłem grać - powiedział nam Duda.

Tyle że "po części" nie oznacza całkowitego usprawiedliwienia. Napastnik przecież wrócił, a jego sytuacja się... pogorszyła. Przekonania do jego umiejętności nie ma już trener Pawlak, gdyż wpuszcza Dudę już tylko na końcówki spotkań. Zresztą w jego przypadku wszystko oddają statystyki - niespełna 23-letni zawodnik wystąpił w czterech meczach, grał łącznie przez 125 minut, nie strzelił żadnego gola.

Nic dziwnego, że coraz mniej osób na niego zwraca uwagę. Duda nie jest już młody, jak określano go jeszcze przed rokiem, i nie ma argumentów, aby wrócić do ekstraklasy.

- Staram się nie załamywać. Przed nami jeszcze 10 meczów. Muszą przyjść lepsze dni. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa słabość i zacznę regularnie grać oraz strzelać - dodał Duda.

Dziennik Bałtycki


Polecamy