menu

3 liga piłkarska. MKS Kluczbork - Carina Gubin 1:1

14 sierpnia 2022, 02:35 | Paweł Sładek

MKS Kluczbork podzielił się punktami z Cariną Gubin, choć można mówić o dużym niedosycie. Kluczborczanie grali z przewagą zawodnika przez ponad 20 minut.

Kolejny sprawdzian MKS-u odbędzie się w środę 17 sierpnia.
Kolejny sprawdzian MKS-u odbędzie się w środę 17 sierpnia.
fot. Karina Trojok

Po porażce w inauguracyjnej kolejce 3 ligi 3 grupy MKS Kluczbork miał chrapkę na zwycięstwo w drugim spotkaniu. Taki sam plan miała zresztą Carina Gubin, ale obie ekipy musiały ostatecznie podzielić się punktami.

- Pierwszą połowę przespaliśmy, graliśmy na zaciągniętym hamulcu ręcznym – omawia Tomasz Chatkiewicz, trener MKS-u. – Po przerwie brakowało nam szczęścia. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale stać nas było tylko na jedno trafienie.

Wynik został otwarty w 37. minucie po indywidualnej akcji Jakuba Rysia. Chatkiewicz wyjaśnia, że ta bramka padła po błędzie w tercji obronnej jego drużyny. Gdyby nie „stare grzechy”, co w tym przypadku oznacza oddawanie piłek rywalom, ten gol by nie padł. Nie ma jednak co gdybać, bo gdy przeciwnik strzeli, to trzeba odrabiać.

To udało się w 73 minucie spotkania. Wydawało się, że był to przełomowy moment dla zespołu gospodarzy, bo nie dość, że Marcin Przybylski doprowadził do wyrównania, to jeszcze Carina była zmuszona kończyć mecz w 10.

Przewaga MKS-u nie ulegała wątpliwości, natomiast pod znakiem zapytania stanęła skuteczność. Kluczborczanie prowadzili grę, przejęli inicjatywę, ale nic z tego nie wynikało oprócz rzutów rożnych, które również nie okazały się być zbawiennym czynnikiem wartym trzy „oczka”.

MKS Kluczbork – Carina Gubin 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Ryś – 37., 1:1 Przybylski (k) – 73.
MKS: Szpaderski – Błędowski (85. Mikulski), Błaszkiewicz, Krzyśków (46. Chmielowiec), Szota – Napora (60. Dychus), Nahrebecki (75. Witek), Płonka, Jóźwicki, Lewandowski (60. Jaworski) – Przybylski 4-5-1
Żółte kartki: Błaszkiewicz, Płonka, Dychus


Polecamy