MKS Kluczbork - Wisła Płock LIVE! Czy beniaminek sprawi kolejną niespodziankę?

Drużynie z Opolszczyzny nikt nie dawał większych szans na sukces w Bydgoszczy, jednak powrót do Kluczborka z tarczą był bardzo radosny. Trzy punkty wywiezione z bardzo trudnego terenu cieszą podwójnie. Szkoda tylko porażki w pierwszym spotkaniu z Chrobrym Głogów.

Bardzo podobną sytuację ma Wisła, tyle że pierwszy mecz wygrała, a drugi przegrała. Na inaugurację "Nafciarze" pokonali Zagłębie Sosnowiec na wyjeździe, tydzień temu przegrali natomiast u siebie z Arką Gdynia.

W składzie MKS-u nie powinno być zmian w składzie w porównaniu ze spotkaniem z Zawiszą. Coraz pewniejszą pozycję w bramce kluczborczan ma Oskar Pogorzelec, pewniakiem na prawej obronie jest Adam Orłowicz, a w środku pomocy na pewno zobaczymy Rafała Niziołka.

W ekipie Wisły zmiany mogą nastąpić w skutek porażki z Arką. W prawdzie w meczowej "18" nastąpiła tylko jedna roszada, bo Pawła Łysiaka zastąpił Lukas Kubus, ale w wyjściowa jedenastka może być zaskoczeniem.

- Zagramy z jednym z faworytów tej ligi. Uważam, że Wisła to drużyna kadrowo silniejsza od poprzednika (Zawisza Bydgoszcz), posiadająca w swych szeregach wielu zawodników z przeszłością ekstraklasową. Trafiliśmy do takiej ligi, że bez względu na to z kim przyjdzie się zmierzyć, każdy mecz będzie bardzo trudny, a z rywalami teoretycznie słabszymi. z mniejszymi budżetami, spotkania mogą być nawet trudniejsze. Jak widać sierpień mamy bardzo ciekawy piłkarsko. Do meczu z Wisłą przystąpimy z podniesioną głową i liczymy na to, że zdobędziemy pierwsze punkty w Kluczborku - powiedział trener MKS-u Andrzej Konwiński.

Szkoleniowiec zespołu z Opolszczyzny ma dużo racji. Wisła w poprzednim sezonie do końca walczyła o awans do Ekstraklasy, jednak ostatecznie okazała się słabsza od Zagłębia Lubin i Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Dzisiejszy mecz zapowiada się szalenie ciekawie, a jednym problemem może okazać się żar, który leje się z nieba.

Arbitrem spotkania będzie Tomasz Radkiewicz ze Zgierza.