MKS Kluczbork i Ruch Radzionków odrabiają zaległości
W zaległym spotkaniu 18 kolejki pierwszej ligi MKS Kluczbork podejmie dzisiaj Ruch Radzionków. Oba zespoły w sobotę straciły punkty mimo przewagi na boisku i dzisiaj będą chciały wrócić na drogę zwycięstw.
fot. Marta Śledziewska / Ekstraklasa.net
Spotkanie, które pierwotnie miało się odbyć 5 marca zostało przełożone na dzisiaj z powodu złego stanu boiska po przerwie zimowej. Teraz warunki atmosferyczne na pewno nie przeszkodzą już w rozegraniu meczu.
Naprzeciwko siebie staną zespołu środka tabeli, chociaż zdecydowanie wyżej notowani są goście, którzy zajmują 7. pozycję z 34. punktami na koncie. Gorsza jest sytuacja MKS, który z 25 punktami jest na 11. miejscu i ma tylko dwa "oczka" więcej niż znajdująca się w strefie spadkowej Termalica Bruk-Bet Nieciecza.
Dla zespołu z Kluczborka, który mimo znaczącej przewagi tylko zremisował w sobotę z Odrą Wodzisław 0:0, dzisiejszy mecz z kolejnym reprezentantem Śląska będzie więc spotkaniem na wagę oddalenia się na bezpieczną odległość od strefy spadkowej. Porażka w zaległym spotkaniu narazi zespół Ryszarda Okaja na możliwość spadku w zagrożone rejony tabeli już w następny weekend.
Presja taka nie ciąży na zespole Ruchu, któremu bliżej do czołówki tabeli, choć o walce o awans radzionkowianie nie mogą już marzyć. Bezpieczna lokata pozwoli im spokojnie skupić się na zmazaniu plamy, jaką dali przegrywając w ostatnich minutach spotkanie z Górnikiem Polkowice. O tym spotkaniu jak najszybciej chce zapomnieć opiekun Cidrów, Artur Skowronek. - To już za nami, teraz próbujemy spowrotem wskoczyć na wysokie obroty i czerpać radość z tego co robimy. Jeśli tego nie będzie, to nie mamy w meczach czego szukać. Chcę, żeby w Kluczborku wyszedł na boisko w końcu stary, dobry, ofensywny Ruch Radzionków - twierdził przed spotkaniem.
- Chcemy by nasze pomysły wypaliły w Kluczborku, by było widać, że my nie gramy jedną "dziewiątką", że wysunięty napastnik ma duże wsparcie w ofensywie - dodał Skowronek.
MKS na własnym boisku jest jednak zawsze groźny, a spotkanie takie jak z Odrą może okazać się tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę.
W składzie gospodarzy zabraknie Rafała Niziołka, który nie zagra z powodu czterech żółtych kartek. Do kadry meczowej powracają natomiast: golkiper Krzysztof Stodoła, Tomasz Copik i pomocnik Rafał Wodniok. Z kolei w zespole Cidrów do treningów powrócili Andrzej Niewulis i Wojciech Mróz.
MKS Kluczbork - Ruch Radzionków NA ŻYWO w Ekstraklasa.net od 16!