Miedź rozbiła Nielbę i idzie na awans
Bardzo nieudany okazał się wyjazd piłkarzy Nielby Wągrowiec do Legnicy. W meczu 27. kolejki rozgrywek grupy zachodniej drugiej ligi zespół z Wągrowca przegrał 1:5 z walczącą o awans Miedzią.

fot. Piotr Krzyżanowski
Wągrowczanie wprawdzie na samym początku omal nie zaskoczyli gospodarzy (strzał Adriana Pietrowskiego z trudem obronił Andrzej Bledzewski), ale miejscowi szybko opanowali sytuację i jeszcze przed przerwą, w osiem minut zdobyli trzy bramki i losy spotkania zostały rozstrzygnięte.
Po zmianie stron, kiedy pewny swego zespół Bogusława Baniaka nie grał już z taką determinacją, piłkarze Nielby zdołali kilkakrotnie zagrozić bramce Bledzewskiego. Doświadczony golkiper Miedzi dał się jednak pokonać tylko raz. Kwadrans przed końcem, uderzeniem tuż zza pola karnego, zaskoczył go Jacek Figaszewski.
Nikłe nadzieje wągrowczan, że może uda się jeszcze powalczyć o jakiś korzystny rezultat trwały tylko kilkadziesiąt sekund. W następnej minucie legniczanie błyskawicznie odpowiedzieli golem Jakuba Grzegorzewskiego, a ostatecznie gości z Wągrowca "dobił" cztery minuty przed ostatnim gwizdkiem arbitra Tomasz Szewczuk.
Dodajmy, że przy wyniku 3:1, Łukasz Szczepaniak nie zdołał pokonać Bledzewskiego z rzutu karnego.
Bramki: 1:0 Madejski (32), 2:0 Grzegorzewski (37), 3:0 Grzegorzewski (40), 3:1 Figaszewski (75), 4:1 Grzegorzewski (76), 5:1 Szewczuk (86)








