menu

Miedź lepsza od GKS Tychy w spotkaniu beniaminków

24 kwietnia 2013, 17:58 | Piotr Wiliński

Miedź Legnica pokonała GKS Tychy 2:1 i odniosła tym samym drugie z rzędu zwycięstwo na własnym stadionie. Na dwie bramki gospodarzy z pierwszej części gry, tyszanie odpowiedzieli tylko honorowym trafieniem, którego autorem był niezawodny Piotr Rocki.

Miedź pokonała tyski GKS
Miedź pokonała tyski GKS
fot. Krzysztof Wiosna

W pojedynku dwóch beniaminków każda z drużyn zapowiadała walkę o zwycięstwo. Od pierwszego gwizdka sędziego to legniczanie prowadzili grę nie schodząc praktycznie z połowy GKS-u. Pierwsza bramka mogła paść już w 10. minucie spotkania, ale sędzia dopatrzył się spalonego po strzale Grzegorzewskiego, który poprzedzony był składną akcją gospodarzy. W 23. minucie Miedź wywalczyła rzut rożny, po którym piłki dosięgnął Grzegorz Bartczak i dał gospodarzom prowadzenie. Tyszanie próbowali wszelkich sposobów na przejście legnickiej obrony, lecz defensywa Miedzi stanowiła monolit.

W 32. minucie Lenkiewicz dograł piłkę do Jakuba Grzegorzewskiego, a ten podwyższył prowadzenie gospodarzy na 2-0. Parę minut przed końcem pierwszej części spotkania Piotr Rocki egzekwował rzut wolny, ale obrona Miedzi po raz kolejny zachowała czujność i oddaliła niebezpieczeństwo. Ani Rocki, ani żaden inny zawodnik nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką Aleksandra Ptaka.

Druga część meczu nadal przebiegała pod dyktando legniczan, ale goście coraz śmielej podchodzili pod pole karne Miedzi, tworząc pojedyncze sytuacje, po których Ptak musiał interweniować. Golkiper Miedzi musiał skapitulować w 74. minucie po jedenastce, którą pewnie wykorzystał Rocki. GKS w końcówce szukał jeszcze okazji, aby zaskoczyć defensywę gospodarzy, ale nie zdołał stworzyć sobie stuprocentowej okazji.

- Po to trenujemy, by być lepszym od przeciwnika. Myślę, że trener nas tak ustawia byśmy grali ofensywnie i ładnie dla oka i tak dzisiaj zagraliśmy. Nie ma co patrzeć, że Tychy zagrały słaby mecz. Miedź zagrała dobre spotkanie, strzeliliśmy 2 bramki i kontrolowaliśmy spotkanie, szkoda tylko straconej bramki - mówił po spotkaniu Grzegorz Bartczak, obrońca Miedzi Legnica.

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.


Polecamy