Miedź Legnica - GKS Jastrzębie 1:1 RELACJA Jastrzębianie remisują i utrzymują się w lidze
Piłkarze GKS-u Jastrzębie utrzymali się w Fortuna I lidze. W decydującym o utrzymaniu spotkaniu podopieczni Pawła Ściebury co prawda zremisowali na wyjeździe z Miedzią Legnica, ale podział punktów w meczu Olimpii Grudziądz - bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie pozwolił jastrzębianom pozostać na zapleczu Ekstraklasy.
fot. arc.
Ostatni w sezonie 2019/20 mecz GKS-u dla piłkarzy z Jastrzębia był zarazem tym najtrudniejszym. W spotkaniu z Miedzią Legnica podopieczni Pawła Ściebury grali o być albo nie być w Fortuna I lidze i tylko zwycięstwo dawało im utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy bez konieczności spoglądania na wyniki z innych boisk.
W przypadku remisu lub co gorsza porażki, jastrzębianie musieli liczyć na pomyślne dla nich rozstrzygnięcie w Grudziądzu, gdzie bezpośredni rywal GKS-u w boju o pierwszoligowy byt, miejscowa Olimpia podejmowała Sandecję Nowy Sącz.
Przed starciem z Miedzią, trener jastrzębian Paweł Ściebura zapewniał, że jego zespół zna wagę tego meczu oraz ma przygotowany na to spotkanie plan dający zwycięstwo.
Meczowa rzeczywistość mocno zweryfikowała jednak słowa ciągle nowego w Jastrzębiu trenera. Pierwszą część meczu jastrzębianie w całości przespali, ani razu nie zagrażając bramce strzeżonej przez Mateusza Hewelta. Na szczęście dla GKS-u występujący w mocno odbiegającym od podstawowego składzie piłkarze Miedzi również nie prezentowali się tak dobrze jak na zespół aspirujący do Ekstraklasy przystało. Legniczanom wystarczyło to jednak do objęcia prowadzenia. W 27. minucie gry zamieszanie wśród zawodników z Jastrzębia wykorzystał duet Soljić-Śliwa i po podaniu tego pierwszego 19-letni pomocnik gospodarzy dał im prowadzenie.
Walczący o utrzymanie GKS chcąc pozostać na pierwszoligowych boiskach nie miał wyboru i po zmianie stron musiał rzucić się do ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w jednej z pierwszych minut drugiej połowy ręką we własnej szesnastce zagrał Grzegorz Bartczak. Sędzia wskazał na wapno, a wyrównanie z jedenastki jastrzębianom dał kapitan Kamil Szymura. Ten sam zawodnik mógł dać podopiecznym Pawła Ściebury spokojną końcówkę, ale w 81. minucie piłka po jego potężnym strzale przeleciała obok słupka.
Remis GKS-u w meczu z Miedzią nie gwarantował jastrzębianom utrzymania w Fortuna I lidze, ale ponieważ podziałem punktów zakończyło się także spotkanie Olimpii Grudziądz z Sandecją Nowy Sącz, piłkarze z Jastrzębia zostają na drugim szczeblu rozgrywkowym na kolejny sezon.
Utrzymanie jastrzębianie zawdzięczają nie tylko sobie. Po części ich bohaterem jest również bramkarz Sandecji Nowy Sącz, Daniel Bielica, który wybronił "Sączersom" mecz. Pierwszoligowy byt dał im również antybohater z Grudziądza - Ricky Van Haaren, który w decydującym momencie spudłował z rzutu karnego.
Punkt wywalczony w Legnicy pozwolił także GKS-owi przeskoczyć w tabeli swojego imiennika z Bełchatowa, którego 1:0 pokonał jeszcze inny GKS - Tychy. Ostatecznie jastrzębianie sezon 2019/20 zakończyli na 14. miejscu w tabeli.
Miedź Legnica – GKS Jastrzębie 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Maciej Śliwa (27) 1:1 Kamil Szymura (50-karny)
Żółte kartki: Heredia, Bartczak, Soljić, Pietrowski (Miedź) - Skórecki, Jaroszek, Ali (GKS)
Miedź: Hewelt - Pietrowski, Byrtek, Warcholak, Bartczak, Makuch, Garuch, Heredia(67' Kostorz), Śliwa(79' Roman), Łukowski(46' Zatwarnicki), Soljić.
GKS: Pawełek - Kulawiak, Jaroszek, Szymura, Gojny, Skórecki(90' Słodowy), Mróz, Jadach, Ali, Szczęch(74' Galuska), Adamek.
Sędziował: Paweł Pskit (Łódź)
Widzów: 761
[promo]1071;1;Bądź na bieżąco i obserwuj [/promo]
[polecane]20495389,20464591,20452431,20490743;1;Nie przeocz[/polecane]
[polecane]20494943,20494789,20022973,20033271;1;Musisz to wiedzieć[/polecane]
[polecane]20428319,20488779,20427503,20491663;1;Zobacz koniecznie[/polecane]