Miedź - Lech LIVE! „Kolejorz” gra o szósty Puchar, Miedź chce sprawić niespodziankę

Relacja na żywo z meczu Miedź Legnica - Lech Poznań w Ekstraklasa.net

Od tego czasu odbyły się cztery edycje Pucharu, w których Lech wypadł przeciętnie. W 2011 roku zespół, prowadzony przez Jacka Zielińskiego, a następnie Jose Bakero dotarł do finału, gdzie w rzutach karnych przegrał z Legią Warszawa (w regulaminowym czasie gry było 1:1 po bramkach Dimitrije Injaca i Manu). Dwukrotnie gracze ze stolicy Wielkopolski zaliczyli natomiast kompromitujące wpadki na samym początku drogi po Puchar z niżej notowanym rywalem – w sezonie 2009/10 ulegli w rzutach karnych Stali Stalowa Wola, natomiast w ubiegłorocznych rozgrywkach „Kolejorza” wyeliminowała Olimpia Grudziądz, wygrywając po dogrywce 2:1.

W tym roku poznaniacy pierwszą przeszkodę mają już za sobą. Choć przez godzinę męczyli się z pierwszoligową Termalicą Nieciecza, to później rywal pękł, a lechici to wykorzystali. Do siatki Grzegorza Kasprzika trafiali kolejno Łukasz Teodorczyk, Bartosz Ślusarski, Szymon Pawłowski i Szymon Drewniak, ostatecznie ustalając wynik spotkania na 4:0 dla Lecha.

Nieco dłuższą drogę do 1/8 finału miała Miedź, chociaż trzeba przyznać, że legniczanie równie efektownie odprawili dotychczasowych przeciwników. Najpierw pokonali 4:0 Odrę Opole (bramki: Zbigniew Zakrzewski, Jakub Grzegorzewski, Mariusz Zasada, Mateusz Szczepaniak), a w kolejnej rundzie zaaplikowali jednego gola mniej ubiegłorocznemu pogromcy poznaniaków, a więc Olimpii Grudziądz. Hat-trickiem popisał się wtedy 31-letni Grzegorzewski, który w przeszłości występował w Ekstraklasie m. in. w barwach Korony Kielce, Górnika Łęczna czy Odry Wodzisław Śląski.

Od ostatniego i jedynego triumfu w Pucharze Polski dzieli ponad 21 lat. Zresztą zdobycie go w sezonie 1991/92 jest zdecydowanie największym sukcesem klubu, który nigdy nie występował w Ekstraklasie, a najlepszym ligowym, osiągnięciem jest zajęcie trzeciego miejsca na jej zapleczu (co miało miejsce w tych samych rozgrywkach, a także rok później). Wtedy legniczanie marsz po PP rozpoczęli od zwycięstwa w rzutach karnych nad Ostrovią Ostrów Wielkopolski, a następnie wyeliminowali Stal Mielec, Olimpię Poznań, Zawiszę Bydgoszcz, Stilon Gorzów Wielkopolski oraz w finale Górnik Zabrze. O triumfie Miedzi, podobnie jak w pierwszym spotkaniu z Ostrovią, przesądziły rzuty karne.

Co ciekawe, później legniczanie jako zdobywca Pucharu w spotkaniu o Superpuchar zmierzyli się z… Lechem Poznań, ówczesnym mistrzem Polski. Początek meczu w Lubinie stał pod znakiem ogromnej przewagi Miedzi, która po 18 minutach prowadziła już 2:0, za sprawą trafień Grzegorza Kochanka i Wojciecha Górskiego. Widząc sytuację na boisku, szkoleniowiec poznaniaków Henryk Apostel po pół godzinie gry wymienił trzech zawodników w swoim zespole, ale za odrabianie strat lechici wzięli się dopiero po przerwie. W ciągu 13 minut, od 55. do 68. do siatki rywala trafiali Kazimierz Moskal, Jerzy Podbrożny, Marek Rzepka i Mirosław Trzeciak, co ostatecznie zmieniło wynik na 4:2 dla Lecha.

„Kolejorz” w swojej historii po Puchar Polski sięgał pięciokrotnie. Bardzo ciekawie było zwłaszcza w sezonie 2003/04, gdy poznaniacy w finałowym dwumeczu pokonali faworyzowaną Legię Warszawa. Piłkarzami Lecha byli wówczas Zbigniew Zakrzewski i Mariusz Mowlik, którzy obecnie występują w barwach Miedzi. Graczami legnickiego klubu są również Tomasz Midzierski i Adrian Cierpka. Pierwszy występował w Poznaniu przez pół roku i w tym czasie zdołał jedynie zadebiutować w Ekstraklasie, natomiast drugi był piłkarzem zespołu ME, a latem, po ukończeniu 18 lat nie przedłużył kontraktu z Lechem i zdecydował się na odejście do Legnicy.