Miedź - Chrobry LIVE! Dla kogo derby?

Głogowianie lepiej rozpoczęli rozgrywki od Miedzi, zdobywając w dwóch spotkaniach cztery punkty, za sprawą zwycięstwa nad MKS-em Kluczbork 2:0 i remisowi z Pogonią Siedlce 1:1. Z kolei gospodarze dzisiejszych derbów, dwukrotnie na własnym stadionie dzielili się punktami – na inaugurację z Chojniczanką Chojnice i w drugiej serii gier z Dolcanem Ząbki.

W minionym tygodniu oba kluby musiały przełknąć gorycz porażki w 1/16 finału Pucharu Polski. Chrobry odpadł z bydgoskim Zawiszą, przegrywając 4:1, zaś Miedź uległa 2:1 po dogrywce Podbeskidziu Bielsko-Biała. Jednak głogowianie mieli o jeden dzień więcej na regenerację, ponieważ swoje spotkanie rozgrywali w środę, a legniczanie w czwartek. Ponadto Miedź na boisku spędziła dodatkowe trzydzieści minut z powodu dogrywki. - Mam nadzieję, że nie będzie to miało żadnego znaczenia. To jest nasza praca. Mamy sztab medyczny, który doprowadzi nas do takiej dyspozycji, aby wygrać ten mecz – powiedział po spotkaniu z Podbeskidziem kapitan „Miedzianki” Wojciech Łobodziński.

Podczas, gdy w Legnicy płacone są krocie takim piłkarzom jak na przykład Garguła czy Ślusarski, w Głogowie jest znacznie skromniej. Najwyższe gaże wynoszą pięć tysięcy złotych. W Chrobrym jest bardzo skromnie, ale stabilnie pod względem finansowym, co nie jest normą w polskiej piłce. Zwycięstwo Chrobrego na koniec sezonu 2014/2015 nad bogatszym sąsiadem z Legnicy miało dodatkowy smaczek, gdyż pokazało, że pieniądze to nie wszystko.

To będzie szczególny mecz dla Michała Ilków-Gołąb, który trafił tego lata z Chrobrego Głogów do Miedzi Legnica i rozpoczął swoja drugą przygodę z tym klubem. Spośród wszystkich letnich transferów „Miedzianki”, jest to na chwilę obecną jedna z bardziej trafionych inwestycji. Na boisku sentymentów nie będzie. Jak sam zapowiada Michał Ilków-Gołąb, najważniejsze jest to, żeby Miedź wygrała ten mecz.

W bezpośrednich pojedynkach Miedzi z Chrobrym, głogowianom ostatnio idzie znacznie lepiej. W sześciu ostatnich meczach, gospodarze jutrzejszego meczu byli tylko raz górą, a było to w Pucharze Polski w lipcu 2012 roku. W pozostałych spotkaniach padły trzy remisy, a dwa razy triumfował Chrobry. W czerwcu bieżącego roku, na zakończenie sezonu 2014/2015, pomarańczowo-czarni wygrali 3:1. Ta porażka podobno mocno rozzłościła właściciela Miedzi Andrzeja Dadełło i można by rzec pół żartem, pół serio, że to ona sprawiła, iż teraz w zespole z Legnicy grają Łukasz Garguła, Bartosz Ślusarski, Marek Gancarczyk, Michał Ilków-Gołąb czy Błażej Telichowski, a szkoleniowcem jest Ryszard Kuźma.

W porównaniu do meczów pucharowych, najprawdopodobniej dojdzie do zmian w składach obu ekip. Chrobry zagrał w Bydgoszczy bez Mateusza Hałambca, Dominika Kościelniaka czy Łukasza Bogusławskiego, ale ta trójka będzie już dzisiaj do dyspozycji Ireneusza Mamrota i zagra raczej od pierwszej minuty. Jeśli chodzi o Miedź to do wyjściowej jedenastki powinien wrócić Adrian Łuszkiewicz Marek Gancarczyk (wszedł z ławki w pucharze), Mateusz Lis i Michał Ilków-Gołąb. Ponadto grającego w dwóch pierwszych kolejkach ligowych na środku obrony Michała Stasiaka, który nie był pewnym punktem legnickiej defensywy, ma zastąpić Kevin Lafrance. Największą zagadką jest to kto zagra w ataku, wszak ani Bartosz Ślusarski, ani Tadas Labukas są daleko od optymalnej formy, co potwierdzili nie wykorzystując niezłych sytuacji w poprzednich spotkaniach.

Przypuszczalne składy
Miedź: Lis - Ilków-Gołąb, Telichowski, Lafrance, Trifonow - Łuszkiewicz, Kakoko, Łobodziński Garguła, Gancarczyk - Ślusarski.
Chrobry: Janicki - Michalec, Byrtek, Bogusławski, Samiec - Kościelniak, Drewniak, Hałambiec, Hudyma, Machaj - Górski.

Kto będzie górą w derbowym starciu? Czy Miedź przełamie się w pojedynkach ligowych z Chrobrym? Zapraszamy na relację tekstową do Ekstraklasa.net.

Więcej o 1. LIDZE