menu

Michał Probierz po meczu z Legią: Do Warszawy przybył Święty Mikołaj

14 lutego 2016, 22:27 | Piotr Bernaciak

Oto, co miał do powiedzenia Michał Probierz na konferencji prasowej po meczu z Legią Warszawa, przegranym przez jego zespół aż 0:4.

Michał Probierz, trener Jagiellonii
Michał Probierz, trener Jagiellonii
fot. Polskapresse

Michał Probierz: Nowi zawodnicy już się przekonali, jak wygląda polska liga, że mecze sparingowe to jedno, a wejście na ligowy mecz na stadionie Legii to drugie, ten mecz pokazał że przez stres i nerwowe wyprowadzenie piłki już przegrywamy 2:0. Sprezentowaliśmy Legii początek i było nam później bardzo ciężko wrócić do meczu, kluczową sytuacją była niewykorzystana szansa Karola Mackiewicza. W drugiej połowie próbowaliśmy strzelić gola, jednak straciliśmy przez to trzecią bramkę, Legia jest zbyt doświadczonym zespołem, pokazał nam nad czym mamy pracować i zasłużenie przegraliśmy. Po dwudziestu minutach oddaliśmy pole, straciliśmy także nieuznaną bramkę, było widać nerwowość w grze Gutiego i Siroka, w piątek zrobimy wszystko żeby pokazać się z lepszej strony. Nie chcę robić kozłów ofiarnych z nowych zawodników, jednak to oni mieli współudział przy dwóch bramkach.

Co do naszych "szpiegów" na treningach Legii, to nie ma co ich oceniać, wystarczy spojrzeć na różnicę w budżetach obu klubów. Trener Czerczesow mówił, że się nie bawi w "przedszkole", my nie mamy tylu pieniędzy i tym "przedszkolem" przegrywamy, słabo wypadł dziś Karol Mackiewicz. Dzisiejszy mecz trzeba przeanalizować, nie będzie żadnych kropli na uspokojenie. Nie ma co porównywać mojego zespołu z meczu z rundy finałowej i zespołu z dzisiejszego spotkania. Dzisiaj przegraliśmy umiejętnościami, nie ma co się oszukiwać. Nie będę oceniał szans Legii na mistrzostwo po jednym meczu, szczególnie kiedy to my sprezentowaliśmy im trzy gole. Wyglądało to nie jak Walentynki, lecz jakby to Święty Mikołaj przybył do Warszawy z Białegostoku.

Więcej o 22. KOLEJCE EKSTRAKLASY


Polecamy