Michał Nalepa z Arki Gdynia przytoczył przykład... FC Koeln
Arka, w starciu z Pogonią, celowała w komplet punktów, a ostatecznie została z niczym. Michał Nalepa po tym spotkaniu przytoczył przykład... FC Koeln.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Zawodnik Arki podkreślił, że w każdej lidze dochodzi do niespodzianek, a ponadto, poziom w elitach piłkarskich jest na tyle wyrównany, że właściwie żadne wyniki dziwić nie mogą.
- Piłka na całym świecie pokazuje dziś to, że każdy rywal z każdym może wygrać. W lidze niemieckiej FC Koeln, które grało w Lidze Europy, jest dziś ostatnie w tabeli Bundesligi i w siedemnastu meczach wywalczyło ledwie sześć punktów. Nasza ekstraklasa jest jeszcze bardziej specyficzna, więc tu też każdy może wygrać z każdym. Oni mieli swój lepszy dzień, my słabszy i dlatego wygrali - tłumaczy Michał Nalepa.
Piłkarz żółto-niebieskich dodał, że nie ma sensu szczegółowo omawiać tego, co zadecydowało o porażce Arki, bo takich czynników było wiele.
- Czynników, które wpłynęły na to, że znów z Pogonią sobie nie poradziliśmy, jest wiele. Pogoń wygrała zasłużenie. My byliśmy dziś słabszym zespołem, trzeba to sobie powiedzieć. Co trzeba zrobić, żeby takie mecze wygrywać? Na pewno trenować codziennie jeszcze mocniej, aby mieć więcej sił do grania na takim ciężkim terenie, jakim był dziś w Szczecin - dodał Nalepa.
Teraz żółto-niebieskich czeka świąteczno-noworoczna przerwa.
Dawid Celt: Musimy zacząć budować reprezentację Polski kobiet bez Agnieszki Radwańskiej