menu

Michał Kucharczyk zły po meczu z Astaną. Stracił cierpliwość do dziennikarza

3 sierpnia 2017, 01:10 | Tomasz Biliński

Po meczu z FK Astana Michał Kucharczyk był zły. Choć Legia Warszawa wygrała 1:0, to odpadła z eliminacji Ligi Mistrzów, bo w pierwszym spotkaniu przegrała 1:3. Legionista był na tyle wkurzony, że stracił cierpliwość do dziennikarza i przerwał rozmowę.

Michał Kucharczyk to najlepszy strzelec zespołu Legii w tym sezonie. Przeciwko FK Astana bramki jednak nie zdobył.
Michał Kucharczyk to najlepszy strzelec zespołu Legii w tym sezonie. Przeciwko FK Astana bramki jednak nie zdobył.
fot. Bartek Syta / Polska Press

Poszło o pytanie dziennikarza "Przeglądu Sportowego", który poprosił piłkarza Legii o ocenę, w ilu procentach drużyna jest przygotowana do sezonu. - W trzech procentach - odburknął poirytowany Kucharczyk. - A jak wygramy następny mecz 3:0, to powiecie, że jesteśmy już przygotowani na 100 procent? Chcecie mnie chyba zdenerwować - odwrócił się na pięcie i poszedł do szatni.

Wcześniej najlepszy strzelec drużyny w tym sezonie (cztery gole) ocenił, że o odpadnięciu Legii w trzeciej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów zadecydowała trzecia bramka stracona w doliczonym czasie gry pierwszego meczu. - To jedyna przyczyna. Jesteśmy zbyt doświadczoną drużyną, żeby tak łatwo dać sobie strzelić gola - stwierdził.

26-letni zawodnik dodał, że nie czuje, by do czwartej rundy awansował zespół lepszy. - Patrząc przez pryzmat środowego meczu, to drużyna z Kazachstanu nie stworzyła sobie zbyt wielu okazji, zdominowaliśmy ją totalnie. Szkoda, że bramka na 1:0 padła tak późno, bo gdybyśmy zdobyli ją w pierwszej połowie, to jestem przekonany, że byśmy dopięli swego. Niestety, nie udało się, ale zrobiliśmy co w naszej mocy. Pozostaje nam przejść czwartą rundę eliminacji Ligi Europy i pokazać, że jesteśmy tam przez wypadek, bo powinniśmy być w Lidze Mistrzów - podsumował nim stracił cierpliwość.

Obserwuj autora artykułu na Twitterze


Wideo: AIP


Polecamy