Michał Gardawski: - Rodzice przyjadą do mnie na święta
Piłkarz Korony Michał Gardawski na Wielkanoc zostaje, oczywiście, w Kielcach, bo jego drużyna w Wielką Sobotę rozegra ważny mecz z Lechią Gdańsk.
fot.
- Rodzice przyjadą do mnie na święta, jak dostaną wolne. Mieszkają w Niemczech, fajnie byłoby, żebyśmy się spotkali w tym czasie - mówi Michał Gardawski. W Kielcach będą świętować zgodnie z polską tradycją, będzie żurek i typowo świąteczne ciasta. - Ja czekam zwłaszcza na sernik w wykonaniu mamy, albo babci, bo babcia może tez przyjedzie. W Niemczech inaczej spędza się święta. W Polsce jest większa tradycja, święta są rodzinne, Niemcy inaczej do tego podchodzą. Moi rodzice są z Polski, więc u nas w domu w Niemczech tradycja polska była, jest i będzie zachowana - dodaje Michał.
ZOBACZ TEŻ: Kieleckie WAGs – kobiety gwiazd PGE Vive Kielce [ZDJĘCIA]
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]