Metalist - Legia LIVE! Osłabiony mistrz Polski prowadzi w Kijowie! Dwa niewykorzystane karne!
Nietypowo, bo w środę, rozegrają swój mecz w trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Europy piłkarze Legii Warszawa. Podopieczni Henninga Berga z powodu napiętej sytuacji politycznej na Ukrainie z Metalistem Charków zagrają w Kijowie. Do meczu przystąpi niestety osłabieni brakiem czterech podstawowych zawodników.
fot. Sylwester Wojtas
Po pierwszych dwóch kolejkach fazy grupowej kibice Legii nie mają żadnych powodów do narzekań. Choć gra mistrzów Polski momentami nie porywała, to najważniejsze były zwycięstwa. Jednobramkowe triumfy z Lokerem i Trabzonsporem sprawiły, że Legia już teraz ma na swoim koncie więcej punktów niż w całych zeszłorocznych rozgrywkach, a co najważniejsze przewodzi tabeli grupy L.
W zupełnie innej sytuacji znajduje się Metalist. Ukraińcy zamykają grupową tabelę, we wcześniejszych dwóch meczach nie zdobyli powiem nawet jednego punktu. Z Trabzonsporem stracili co prawda gola w doliczonym czasie gry, dość długo utrzymywali również bezbramkowy remis w Lokeren, ale ostatecznie ponieśli dwie porażki.
Metalist to już zupełnie inny zespół niż choćby przed rokiem. Ekipa z Charkowa straciła swoich najlepszych piłkarzy, a w ich miejsce sprowadzono zawodników o nieco mniejszych umiejętnościach. Z pewnością nie pomaga też napięta sytuacja polityczna na wschodzie kraju, co skutkuje brakiem możliwości rozgrywania przez Metalist meczów na własnym obiekcie, jeśli chodzi o europejskie puchary. Z Trabzonsporem Metalist grał we Lwowie, podobnie miało być też w meczu z Legią, lecz UEFA zdecydowała o przeniesieniu meczu do Kijowa.
Ukraińcy znajdują się ostatnio w wyraźnym kryzysie. Z ostatnich 11 meczów Metalist w regulaminowym czasie gry wygrał tylko jeden, przed dwoma tygodniami z Zaporożem. I tam charkowianie mieli zresztą mnóstwo kłopotów – bramkę wyrównującą strzelili w 90. minucie gry, a gola na wagę trzech punktów trzy minuty później. W efekcie w tej chwili najbliższy rywal Legii znajduje się dopiero na siódmym miejscu w ligowej tabeli.
W zupełnie innej sytuacji znajduje się Legia, która jest liderem grupy w Lidze Europy i T-Mobile Ekstraklasie. Podopieczni Henninga Berga znakomicie prezentują się przede wszystkim właśnie w europejskich pucharach, gdzie w tym sezonie jeszcze nie przegrali. Ba, od czasu pierwszego meczu z Celtikiem Legia nie straciła nawet gola. Ta seria trwa już więc od blisko sześciu spotkań.
Ostatnio „Wojskowi” nie ustrzegli się jednak kłopotów. Sporo dyskusji wywołuje słaba dyspozycja Dusana Kuciaka, który został głównym winowajcą ligowej porażki z Piastem Gliwice. Legia nie prezentowała się też dobrze w ostatnim pojedynku z Lechią Gdańsk, który jednak zdołała wygrać dzięki bramce Orlando Sa.
Właśnie na Portugalczyka będą dziś zwrócone oczy wielu kibiców Legii. Sa nie dostawał do tej pory szans gry w podstawowym składzie w Lidze Europy, ale dziś Berg raczej skorzysta z jego usług. Legia jest bowiem mocno osłabiona – w meczu z Lechią urazów nabawili się Miroslav Radović i Tomasz Brzyski, a więc najlepszy strzelec i piłkarz „Wojskowych”, a także najlepszy asystent i jedyny klasowy lewy obrońca w kadrze stołecznej drużyny.
Dodatkowo nie zagra również Dossa Junior, który kontuzji nabawił się podczas meczu reprezentacji Cypru, a także Michał Żyro, pauzujący za czerwoną kartkę, jaką otrzymał w Trabzonie. Jak Legia poradzi sobie bez czterech ważnych ogniw? Przekonamy się już wieczorem, początek meczu o godzinie 18. Relację na żywo przeprowadzi Ekstraklasa.net!