Mecz Piast - Arka ONLINE. Gdzie oglądać? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

22 września 2017, 09:00 | Kaja Krasnodębska

Mecz Piast - Arka ONLINE. Za nami już ¼ sezonu 2017/2018 w Lotto Ekstraklasie. Pierwsze zaskoczenia już za nami, powoli klaruje się, które zespoły będą walczyły w tym roku o najwyższe miejsca, a które skupią się na grze o utrzymanie. Aby uniknąć tej drugiej konieczności, w kilku klubach zdecydowano się już na zmianę szkoleniowców. Gliwickiego Piasta objął Waldemar Fornalik. Jak poradzi sobie w debiucie?

Mecz Piast - Arka ONLINE. Gdzie oglądać? TRANSMISJA TV NA ŻYWO
fot. Lucyna Nenow / Polska Press

1 / 4

Mecz Piast - Arka ONLINE

- Dobrze byłoby ten mecz wygrać i właśnie na to liczymy. Trzy punkty budują atmosferę i dodają wiary we własne umiejętności. W życiu różnie to bywa. Ja sam przeżywałem różne chwilę... Większość moich debiutów kończyło się zwycięstwami, ale zdarzały się remisy czy porażki – mówił na swojej pierwszej konferencji w roli szkoleniowca Piasta, Waldemar Fornalik. Stanowisko szkoleniowca gliwiczan objął dopiero w środę i właśnie tego dnia po raz pierwszy spotkał się ze swoimi nowymi podopiecznymi. Przed starciem z Arką poprowadził im zaledwie trzy treningi. Czy to wystarczający okres, aby zadziałał efekt nowej miotły? W Gliwicach bardzo na to liczą. Były selekcjoner reprezentacji Polski wraz ze swoim bratem Tomaszem mają wyciągnąć Niebiesko-Czerwonych z kryzysu i powstrzymać przed koniecznością walki o utrzymanie do ostatnich kolejek aktualnego sezonu.

Piątkową wygraną chciałby przerwać serię dwóch porażek Piasta z rzędu. Po niezwykle bolesnej przegranej z Lechią Gdańsk, w ubiegły weekend nadeszła kolejna, niemniej nieszczęśliwa. Mimo wyrównanej gry, a momentami nawet lepszej od rywala, gliwiczanie ostatecznie ulegli Wiśle Kraków 0:2. Oba gole dla gospodarzy padły wówczas w samej końcówce. Najpierw po dyskusyjnym faulu Carlitos wykorzystał jedenastkę, a chwilę później Hiszpan wykończył kontratak swojej drużyny. I tak gliwiczanie ponownie powracali z Reymonta bez punktu. Jak się później okazało melancholijna podróż, była ostatnią w roli trenera Piasta dla Dariusza Wdowczyka. W starciu z Arką zastąpi go Waldemar Fornalik. Jak sobie poradzi?

W walce o zwycięstwo z gdynianami nie będzie mógł wspomóc go ani pauzujący za kartki Patryk Dziczek, ani kontuzjowani Martin Bukata czy Gerard Badia. Podobnych braków w składzie nie ma Leszek Ojrzyński. On teoretycznie może skorzystać ze wszystkich swoich podopiecznych. W praktyce różnie może to wyglądać – gdynianie mają przecież w nogach 120 minut starcia z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Koniec końców za sprawą bramek Grzegorza Piesio oraz tej „złotej” Luki Zarandii to oni awansowali do ćwierćfinału tegorocznej edycji rozgrywek, lecz zmęczenie może dawać im się we znaki. Na regeneracje mieli zaledwie dwa pełne dni. Czy to w połączeniu z pozytywnym kopem, jakie daje zwycięstwo pozwoli im zawalczyć o pełną pulę również w Gliwicach? - Nie patrzymy na to, że rywal rozegrał we wtorek 120 minut. Skupiamy się na sobie. Musimy zagrać dobry mecz i w konsekwencji zatrzymać trzy punkty u siebie. Chcemy dyktować warunki, a swoją postawą zasłużyć na zwycięstwo – przyznał w przedmeczowym wywiadzie obrońca gospodarzy Martin Konczkowski.

To udało się Niebiesko-Czerwonym podczas poprzedniego starcia między tymi zespołami przy Okrzei. Marcowy bój zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3-2. W tamtym meczu nie brakowało zwrotów akcji, jednak upór oraz konsekwencja Niebiesko-Czerwonych przyniosły efekty. Na listę strzelców wpisali się wówczas Martin Bukata, Maciej Jankowski, Gerard Badia, a po stronie gości Mateusz Szwoch oraz Rafał Siemaszko. Duży wpływ na końcowy rezultat miały także dwie żółte i w konsekwencji czerwona kartka Marcina Warcholaka. Jak będzie tym razem?

Trzy punkty z pewnością bardzo by się Arce przydały. Po dziewięciu kolejkach mając na swym koncie jedenaście oczek, plasuje się na dziesiątej pozycji w tabeli. To bardzo szybko może ulec zmianie – dokładnie takim samym dorobkiem mogą pochwalić się Korona Kielce oraz Wisła Płock. Gliwiczanie są nieco biedniejsi. Osiem punktów daje dopiero czternaste miejsce. Niebiesko-Czerwoni znajdują się więc tuż nad kreską. Czy w piątkowy wieczór uda im się oddalić od strefy spadkowej?

W tym celu musieliby zrobić coś, czego nie udało się krakowskiej Wiśle ani Zagłębiu Lubin. Gdynianie nie przegrali od dwóch spotkań, mierząc się z nieco wyżej notowanymi rywalami. Tydzień temu za sprawą bramki Damiana Zbozienia nie dali się ograbić z punktów lubinianom. Podobny cel jest na ten piątek. Czy gdynianom uda się go osiągnąć? Pierwszy gwizdek Mariusza Złotka już o 18:00.

Nieobecni:
Piast Gliwice: Gerard Badia, Martin Bukata (kontuzje), Patryk Dziczek (kartki)
Arka Gdynia: --

Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce)
Jego asystentami zostaną Radosław Siejka oraz Michał Pierściński, natomiast w rolę arbitra technicznego wcieli się Paweł Malec. Dla Złotka będą to pierwsze zawody z Arką oraz Piastem w rolach głównych.

Poprzednie bezpośrednie starcia:
1 października 2016: Arka Gdynia – Piast Gliwice 1-2 (da Silva – Badia, Hebert)
18 marca 2017: Piast Gliwice – Arka Gdynia 3-2 (Bukata, Jankowski, Badia – Szwoch, Siemaszko)
28 kwietnia 2017: Arka Gdynia – Piast Gliwice 1-1 (Szwoch – Jankowski)

Forma w ostatnich meczach:
Piast Gliwice:
Wisła Kraków – Piast Gliwice 2-0
Piast Gliwice – Lechia Gdańsk 1-2 (Vranjes)
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 0-1 (Guilherme sam.)
Piast Gliwice – Korona Kielce 2-0 (Papadopulos, Zivec)
Legia Warszawa - Piast Gliwice 3-1 (Papadopulos)

Arka Gdynia:
Arka Gdynia – Zagłębie Lubin 1-1 (Zbozień)
Arka Gdynia – Wisła Kraków 3-1 (Siemaszko, Kakoko, Jurado)
Lech Poznań - Arka Gdynia 3-0
Arka Gdynia – Pogoń Szczecin 0-3
Górnik Zabrze - Arka Gdynia 1-1 (Jurado)