Mecz Olimpia - Legia zostanie jutro rozegrany
Murawa stadionu Olimpii Grudziądz została należycie przygotowana i rewanż 1/4 finału Pucharu Polski z Legią Warszawa dojdzie do skutku.
Jeszcze w piątek nie wszystko było jasne. Murawa, choć usunięto z niej pokrywę śniegową, była zmarznięta i absolutnie nie nadawała się do gry. Z tego też powodu odwołane zostało ligowe spotkanie Olimpii z Polonią Bytom.
- Murawa była jednak mocno zmrożona, można powiedzieć "skostniała" i gra na niej byłaby niebezpieczna zarówno dla naszych piłkarzy jak i dla zawodników z Bytomia - powiedział nam w piątek rzecznik prasowy klubu, Arkadiusz Paterek.
Głównym warunkiem rozegrania meczu z Legią we wtorkowe popołudnie była poprawa pogody.
- Robimy wszystko, by mecz doszedł do skutku, natomiast nie wiemy, czy znów nie będzie jakiegoś załamania pogody. Gdyby ono przyszło, to szczerze mówiąc nie wiem co byśmy zrobili. Mam jednak nadzieję, że wszystko potoczy się po naszej myśli - mówił Paterek.
LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dziś wiemy już, że w los uśmiechnął się do Olimpii i w Grudziądzu dojdzie do rewanżowego meczu z warszawską Legią. Tomasz Asensky przeprowadził już w niedzielę trening na głównej płycie boiska.
- Stan murawy był lepszy niż się spodziewaliśmy. Resztki śniegu stopniały, mamy plusową temperaturę, prognozy mówią, że śnieg nie będzie już padać. To sprawia, że mecz z Legią się odbędzie we wtorek, innego scenariusza sobie nie wyobrażam. Nie wysyłaliśmy do PZPN pisma w sprawie przełożenia tego spotkania i nie mamy takiego zamiaru - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym " dyrektor sportowy klubu, Paweł Grzybek.
Pierwotnie mecz miał się odbyć we wtorek, 12 marca, ale został przełożony z powodu fatalnego stanu murawy w Grudziądzu. Obiekt pierwszoligowej Olimpii nie posiada podgrzewanej płyty i po obfitych opadach śniegu jej stan nie pozwalał na bezpieczne rozegranie meczu. Przeniesiono go więc na 26 marca na godzinę 14.30. W pierwszym meczu przy Łazienkowskiej Legia wygrała 4:1, przesądzając w praktyce losy awansu do półfinału, gdzie czeka już Ruch Chorzów.