menu

Mecz Korona Kielce - Jagiellonia Białystok już w sobotę

13 maja 2016, 06:00 | Tomasz Dworzańczyk

Żółto-czerwoni jutrzejszym meczem w Kielcach z Koroną zakończą sezon. Wiele wskazuje na to, że w rolach głównych wystąpią dublerzy.

Jagiellończycy (na biało) w lipcu ubiegłego roku rozpoczęli sezon od pechowej porażki z Koroną 2:3. Oby zakończenie rozgrywek było w ich wykonaniu znacznie lepsze.
Jagiellończycy (na biało) w lipcu ubiegłego roku rozpoczęli sezon od pechowej porażki z Koroną 2:3. Oby zakończenie rozgrywek było w ich wykonaniu znacznie lepsze.
fot. Sławomir Stachura

Już po wtorkowym meczu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza (0:1) było wiadomo, że do Kielc nie pojadą Fedor Cernych, Konstantin Vassiljev i Piotr Tomasik. To grono powiększyli jeszcze Łukasz Burliga i Dawid Szymonowicz, którzy w ostatnim spotkaniu nabawili się urazów.

- Nie ma co ukrywać, to będzie taki mecz już pod kątem nowego sezonu. Zobaczymy, jak niektórzy zawodnicy którzy tam wystąpią, zareagują - mówi trener Jagiellonii Michał Probierz.

Szkoleniowiec zapowiada, że szansę występu przez 90 minut otrzyma m.in. Alvarinho. Portugalczyk prawdopodobnie i tak zostanie latem wypożyczony do innego klubu. Podobnie zresztą jak Jonatan Straus. Z Białymstokiem definitywnie pożegnają się natomiast Piotr Grzelczak i Sebastian Madera, którzy otrzymali zielone światło na zmianę klubu. Zostaje natomiast Igors Tarasovs, który także nie może zaliczyć mijającego sezonu do udanych.

- On grał z niewyleczonym urazem. Jak trzeba było, to brał zastrzyk przeciwbólowy i nam pomagał. Nie mogę potraktować go teraz jak śmiecia. Wyleczy się w przerwie i będzie walczyć o miejsce w składzie - mówi Probierz.

Mecz w Kielcach pozbawiony będzie większej stawki, bo oba zespoły już wcześniej zapewniły sobie utrzymanie się. Ale też spotkanie będzie miało wymiar symboliczny, bowiem to tam białostoczanie zainaugurowali sezon, przegrywając 2:3.

- Tam zaczęliśmy farsę tego sezonu i tam też przyjdzie nam to zakończyć. Obyśmy zostawili za sobą to wszystko, co nam towarzyszyło w bieżących rozgrywkach. Latem w Kielcach nie mieliśmy prawa przegrać tego meczu. To tam padły kuriozalne bramki, które w podobnym stylu traciliśmy także później. Sam mam do siebie pretensje, że wystawiłem wtedy drugi skład, oszczędzając zawodników na mecz Ligi Europy z Omonią Nikozja. Z perspektywy czasu, to był mój błąd, że puchary postawiliśmy ponad grę o ligowe punkty - przyznaje Probierz.

Jak wiadomo, jagiellończycy Europy nie zawojowali, a później nerwowo liczyli punkty, których w efekcie zabrakło do gry w pierwszej ósemce. Jednocześnie podbudowali też Koronę, która, choć skazywana była przez wielu ekspertów na spadek, grała całkiem przyzwoicie, a już końcówkę sezonu ma bardzo udaną, bo nie przegrała 12 ostatnich meczów.

- Mają dobrego trenera, który mądrze poukładał ten zespół. Do tego wielu zawodników gra tam od dłuższego czasu i dla mnie postawa Korony nie jest niespodzianką - kwituje Probierz.

Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 15.30. Transmisja w Eurosporcie.

Program 37. kolejki

Sobota (wszystkie mecze o godz. 15.30): Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków, Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna, Korona Kielce- Jagiellonia Białystok, Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Górnik Zabrze.

Niedziela (wszystkie mecze o godz. 18): Legia Warszawa - Pogoń Szczecin , Cracovia Kraków - Lechia Gdańsk, Piast Gliwice - Zagłębie Lubin, Lech Poznań - Ruch Chorzów.

GRUPA MISTRZOWSKA

1. Legia 36 40 67:32

2. Piast 36 40 60:44

3. Zagłębie 36 35 54:42

4. Cracovia 36 33 64:50

5. Lechia 36 32 53:42

6. Pogoń 36 3043:40

7. Lech 36 24 39:47

8. Ruch 36 21 40:57

GRUPA SPADKOWA

9. Wisła 36 2957:42

10. Śląsk 36 2838:44

11. Korona 36 2738:42

12. Termalica 36 2538:49

13. JAGIELLONIA 36 25 43:61

14. Górnik Ł. 36 2438:50

15. Górnik Z. 36 2237:50

16. Podbeskidzie 36 20 42:59

Polub Sport na Poranny.pl na FB i bądź zawsze na bieżąco!

Jesteś kibicem Jagiellonii Białystok? Myślisz, że wiesz o tej drużynie prawie wszystko? Przekonaj się i rozwiąż test. Łatwo nie będzie. Test wiedzy o Jagiellonii Białystok


Polecamy