Mecz Feyenoord Rotterdam - Manchester City ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO
Mecz Feyenoord Rotterdam - Manchester City ONLINE. Jeśli zsumować wszystkie tytuły w historii Manchesteru City, otrzymamy liczbę samych tytułów mistrza Holandii wywalczonych przez Feyenoord. Historia stoi dziś po stronie mistrzów Holandii, jednak jest ona równie piękna co odległa - gdy mistrzostwo poprzednio jechało do Rotterdamu, bramkarzem był Jerzy Dudek a trenerem Leo Beenhakker.
fot. AFP/East News
Mecz Feyenoord Rotterdam - Manchester City ONLINE
Z kolei gdy Feyenoord ostatni raz zakwalifikował się do Champions League, w składzie zespołu Berta van Marwijka znajdowali się Ebi Smolarek i Robin van Persie. Na zwycięstwo w tych elitarnych rozgrywkach w Rotterdamie czekają od 24 września 2002 roku, kiedy to w drugiej kolejce Feyenoord mierzył się z Newcastle United. Holendrzy wygrali wtedy 1:0 po pięknym trafieniu Sebastiana Pardo, ale było to ich jedyne zwycięstwo w grupie, w której rywalizowały także Juventus i Dynamo Kijów. Jeden triumf i dwa remisy oznaczały pożegnanie z Ligą Mistrzów. Ale czy ktoś przypuszczał, że rozłąka potrwa aż 15 lat?
Doświadczenie będzie dziś zdecydowanie po stronie gości z Anglii – jak zauważył Karim El Ahmadi, kapitan Feyenoordu, większość jego kolegów, podobnie jak on sam, nigdy nie grała w Lidze Mistrzów. „Nie możemy być naiwni. Udowadnialiśmy już jednak, że potrafimy sprawić tutaj wiele kłopotów znakomitym drużynom i jutro spróbujemy znowu tego dokonać. Ze stojącymi za nami kibicami wszystko jest możliwe" – mówił wczoraj El Ahmadi.
"Manchester to jeden z najlepszych klubów w Europie. Czeka nas olbrzymie wyzwanie, aby uzyskać korzystny wynik. Mają zawodników z dużą jakością i doświadczeniem i moim zdaniem są jednym z zespołów, które mogą wygrać Champions League" – tak z kolei komplementował rywali trener Feyenoordu, Giovanni van Bronckhorst. Gio swoim doświadczeniem mógłby obdarzyć wszystkich swoich podopiecznych – w końcu w 2006 roku sięgnął po Ligę Mistrzów z Barceloną. Jeśli dodać, że jego asystentami są Jean – Paul van Gastel, który z Feyenoordem sięgnął po mistrzostwo i superpuchar Holandii, Jan Wouters, który z Ajaxem triumfował nie tylko w kraju, ale także w Pucharze Zdobywców Pucharów, a trenerem napastników jest Roy Makaay, który, jak powszechnie wiadomo, na strzelaniu goli, także w Lidze Mistrzów, zna się jak mało kto, można być spokojnym o przygotowanie mentalne Feyenoordu do dzisiejszego meczu.
W nowy sezon Feyenoord wszedł znakomicie – w czterech pierwszych meczach mistrzowie Holandii zainkasowali komplet punktów, strzelając po drodze 12 goli i tracąc zaledwie 3. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że ich rywale – FC Twente, Excelsior, Willem II Tilbrug i Heracles na nikim w Europie nie robią wrażenia. 4 gole strzelił im Steven Berghuis, a 3 trafienia na swoim koncie ma Jean – Paul Boetius i to w nich, pod nieobecność najwyżej w zespole wycenianego Nicolaia Joergensena, należy upatrywać największej nadziei gospodarzy na korzystny wynik.
Skoro padło kilka słów o liczbach w kontekście gablot z pucharami, czas na liczby odnoszące się do postaci, które wybiegną na boisko. Łączna wartość kadry Feyenoordu to 96,80 milionów Euro. Dla porównania wartość samej defensywy Manchesteru City, która w sobotę zagrała z Liverpoolem to 105 milionów jednostek europejskiej waluty. Przepaść, która jednak nikogo nie dziwi – City to przecież nie tylko faworyt dzisiejszego meczu, ale i jeden z najpoważniejszych kandydatów to wygrania całych rozgrywek.
Pep Guardiola ma jednak dużo szacunku do dzisiejszego rywala. „Feyenoord ma więcej europejskich trofeów niż Manchester City. Nie da się ukryć, że angielskie zespoły mają dziś więcej pieniędzy, ale olbrzymim szacunkiem darzę holenderski futbol. Miałem szczęście pracować z moim idolem Johanem Cruyffem, a później Louisem van Gaalem. Holenderska piłka zawsze prezentowała dobrą jakość. Wiem jak ważne było dla Feyenoordu wywalczenie tytułu mistrza kraju i ponowna gra w Lidze Mistrzów, na pewno zagrają bardzo zaangażowani” - mówił Guardiola na wczorajszej konferencji.
Podobnie jak gospodarze, zespół z niebieskiej części Manchesteru bardzo dobrze rozpoczął sezon, sięgając po 10 punktów w 4 meczach, co przekłada się na drugie miejsce w tabeli Premier League. Pewności siebie piłkarzom musiał dodać przede wszystkim poprzedni mecz z Liverpoolem, który został rozbity aż 5:0. Do tego Pep Guardiola ma do dyspozycji prawie wszystkich kluczowych zawodników – do Holandii nie poleciał jedynie Vincent Kompany. Pod znakiem zapytania stoi występ Edersona, który w weekend został mocno poturbowany przez Sadio Mane, natomiast niezagrożona jest gra najważniejszych piłkarzy ofensywnych – Sergio Aguero, Gabriela Jesusa, Raheema Sterlinga, Leroya Sane oraz Kevina De Bruyne'a.
Celem dla Manchesteru jest oczywiście upragnione przez szejków zwycięstwo w Champions League. Jednak, jak mówi Guardiola, droga do jego realizacji jest długa i zaczyna się w Rotterdamie, w kraju zakochanym w dobrym futbolu. Dla jednych będzie to wyczekiwany powrót na salony, wytęskniona atmosfera piłkarskiego święta, dla drugich jedynie pierwszy mecz z wielu, które przyjdzie rozegrać w drodze do finału. Czy pasja zatriumfuje nad rutyną? Odpowiedź poznamy po godzinie 22.
Przewidywane składy:
Feyenoord Rotterdam Jones - Diks, Botteghin, Heijden, Nelom - Ahmadi, Toornstra, Vilhena - Berghuis, Kramer, Boëtius.
Manchester City Éderson - Walker, Stones, Otamendi, Mendy - Fernandinho, Sterling, De Bruyne, Silva, Sané - Agüero.
Mecz Feyenoord Rotterdam - Manchester City TRANSMISJA TV
Transmisję na żywo będzie można śledzić tylko w aplikacji Canal+ Sport Online. Relacja LIVE w GOL24.pl od 20:45.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Więcej o LIDZE MISTRZÓW - newsy, wyniki, terminarze, tabele
Ściągawka dla spóźnialskich. Jedenastka do wzięcia za darmo
MAGAZYN SPORTOWY 24;nf
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/aeec4d01-e3a4-fa07-06b6-879a3edc1926,0bb87111-1caa-46ca-0f5c-57da820b443c,embed.html[/wideo_iframe]