Mecz beniaminków ekstraklasy w Bełchatowie
- To już jest koniec, nie ma już nic - chciałby się wierzyć, że słowa tekstu piosenki Elektrycznych Gitar nie będą miały odniesienia do ŁKS Łódź. Niestety, po porażce na własnym boisku z Górnikiem Zabrze 0:1 (0:1), dla którego była to zresztą pierwsza w sezonie wyjazdowa wygrana w elicie, trudno wierzyć, że "orły" Wojciecha Stawowego utrzymają się w elicie.
fot. Fot. Grzegorz Gałasiński
Sobotni mecz z zabrzanami wyglądał w wykonaniu łodzian kiepsko. Było to tak jakby kapela podwórkowa wzięła się za utwory dajmy na to utwory choćby Perfectu. Wprawdzie zawodnicy z alei Unii jeszcze wypowiadają się buńczucznie, mówić jak choćby Jakub Wróbel, że w szatni widać ducha walki i nie zamierzają złożyć broni, lecz słowa przecież nie kosztują. Na boisku było za to widać co innego.
Przed ełkaesiakami niedzielny mecz w Bełchatowie z Rakowem Częstochowa, także beniaminkiem PKO Ekstraklasy, który w miniony piątek zremisował we Wrocławiu ze Śląskiem 1:1 (0:0) tracąc gola tuż przed końcem meczu, na dodatek z rzutu karnego. Tyle tylko, że podopieczni trenera Marka Papszuna są na zupełnie innym biegunie niż łodzianie. Mają na koncie 37 punktów, zajmują w tabeli dziewiąte miejsce i biją się o awans do grupy mistrzowskiej. Do ósmej Jagiellonii Białystok tracą zaledwie trzy punkty, a do końca rundy zasadniczej jeszcze trzy kolejki. Łodzianie natomiast zamykają ranking, a dotychczas uzbierali zaledwie 20 punkcików.
Drużyna spod Jasnej Góry jest więc faworytem niedzielnego spotkania. Najskuteczniejszy gracz tego zespołu Felicio Brown Forbes ma na koncie siedem goli i pokonał bramkarza drużyny przeciwnej w poprzedniej kolejce. Po pięć bramek zdobyli natomiast Sebastian Musiolik, Tomaś Petraśek oraz Peter Schwarz. - W niedzielę zagramy w Bełchatowie z ŁKS, gdzie czujemy się naprawdę silni - mówi najskuteczniejszy gracz Rakowa. - Mam nadzieję, że wygramy to spotkanie, bo zwycięstwo będzie dla nas dodatkowym impulsem na tę końcówkę rundy zasadniczej.
Dodajmy, że Raków wygrał w tym sezonie siedem meczów na bełchatowskim obiekcie, dwa zremisował i cztery przegrał. ŁKS triumfował za to na boisku rywala tylko raz, przegrał za to 10 spotkań, zaś dwa zremisował.
W rundzie jesiennej łodzianie pokonali na swoim boisku Raków 2:0 (2:0) po golach Daniela Ramireza, który gra obecnie w Lechu Poznań oraz Ricardo Guimy.
Plan 28. kolejki (zaległa) PKO Ekstraklasy. Piątek (5 czerwca): Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk (godz. 20.30, wynik meczu z pierwszej rundy 1:1), Korona Kielce - Piast Gliwice (18, 0:1). Sobota (6 czerwca): Jagiellonia Białystok - Wisła Płock (15, 1:3), Pogoń Szczecin - Cracovia (20, 0:2), Zagłębie Lubin - Lech Poznań (17.30, 2:1). Niedziela (7 czerwca): Raków Częstochowa - ŁKS Łódź (12.30, 0:2), Arka Gdynia - Śląsk Wrocław (15, 1:2), Wisła Kraków - Legia Warszawa (17.30, 0:7).