Matty Cash: W reprezentacji czuję się jak w domu
Ojciec Matty'ego Casha, Stuart, rozmawiał z dziennikarzami Sport.pl. Odpowiedział na kilka pytań, które nurtują fanów naszego nowego obrońcy. Jak sam zawodnik zdradził ojcu, w reprezentacji Polski czuje się bardzo dobrze. Stara się rozumieć po polsku, ale trudniej idzie mu mówienie.
fot. Marzena Bugala-Astaszow Polska Press
Matty Cash znów zagrał w reprezentacji Polski. Od Czesława Michniewicza dostał kredyt zaufania w najważniejszym meczu od lat. Prawy obrońca zagrał na swojej pozycji świetnie, był aktywny w ofensywie i nie przepuścił żadnego rywala na swojej stronie w defensywie. W rozmowie ze Sport.pl Cash senior przyznał, że Matty czuje przynależność do grupy, jaką jest polska kadra.
– Po tym zgrupowaniu i wszystkim, co się działo, Matty podszedł i powiedział mi: tato, czuję się tu jak w domu. Cieszył się, że może grać, że rodzina jest blisko niego. Że jest już z nowymi kolegami po raz drugi. Z każdym zgrupowaniem będzie lepiej.
Od otrzymania przez Casha polskiego paszportu minął już jakiś czas. Niektórzy twierdzą, że w tym czasie mógłby nauczyć się już podstawowych zwrotów i rozwijać swój język polski. Ojciec odpowiedział na te opinie.
– Chodzi na lekcje polskiego dwa razy w tygodniu, może będzie tego więcej. Stara się łapać język, gdzie się da, trochę pomaga w tym mama. Jak masz 23-24 lata to jest łatwiej. Na razie stara się zdobyć podstawy, rozumie najprostsze zdania, ale dąży, by rozumieć, o czym mówią inni w normalnej rozmowie. Wierzy, że uda mu się osiągnąć taki poziom jeszcze przed mistrzostwami świata - dodał Stuart Cash.
REPREZENTACJA w GOL24
