menu

Mateusz Lewandowski, piłkarz Lechii Gdańsk: W każdym meczu gra się o wygraną

3 lipca 2017, 09:10 | KM

Mateusz Lewandowski może zaliczyć do udanych swój nieoficjalny debiut w barwach Lechii Gdańsk. Biało-zieloni wygrali 3:2 w sparingu z Chojniczanką Chojnice, a lewy obrońca zdobył zwycięską bramkę.


fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

Lewandowski jako boczny obrońca nie zdobywa zbyt wielu bramek, dlatego też trafienie w sobotnim sparingu było dla niego wyjątkowe. - Nie pamiętam, kiedy ostatnio strzeliłem gola. Chyba w lidze w październiku zeszłego roku - śmieje się nowy nabytek Lechii. - Jako obrońca nie strzelam dużo bramek, ale cieszę się, że w pierwszym meczu jakoś się zapisałem. Mam nadzieję, że w następnych spotkaniach też dostanę szansę i ją wykorzystam.

W meczu z Chojniczanką "Lewy" wystąpił jako wahadłowy, był więc ustawiony nieco wyżej, niż na jego nominalnej pozycji lewego obrońcy. - Nie jest to dla mnie nowość, bo zaczynałem grać w piłkę jako boczny pomocnik. Na lewej obronie gram trzeci-czwarty rok - mówi Lewandowski.

Biało-zieloni musieli nieco się namęczyć, żeby pokonać pierwszoligowca. Gorąco zrobiło się zwłaszcza w drugiej połowie, gdy prowadząca 1:0 Lechia w odstępie sześciu minut straciła dwie bramki. Potem jednak sama odpowiedziała dwoma trafieniami w cztery minuty i wygrała 3:2. Pełną relację z meczu przeczytasz TUTAJ;nf.

- Wydaje mi się, że ten sparing miał na celu przede wszystkim to, żebyśmy wywiązywali się z założeń, a jednocześnie był kolejną jednostką treningową. W każdym meczu gra się jednak o wygraną i nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek sportowiec podchodził do zawodów z inną myślą, niż żeby wygrać. Sparingi są po to, żeby jak najwięcej biegać i wykonać swoją pracę. Treningi treningami, ale na meczu jest przeciwnik, wygląda więc to inaczej - kończy Lewandowski.

Źródło: lechia.pl;nf

Grzegorz Kajdanowicz: Z tego co widzę, to wszyscy bardzo fajnie grają, są młodzi, wybiegani

Dzień Dobry TVN/x-news


Polecamy