Marzec w Ekstraklasie: burdy i hity w Warszawie, na ławkach trenerskich zmiany (GALERIA)

1. Burdy na Legii

Mocno zaczął się ubiegły miesiąc w naszej lidze. Na Pepsi Arenie doszło do starcia kibiców Legii i Jagiellonii, którzy najwidoczniej byli znudzeni widowiskiem, jakim uroczyły ich obie drużyny. Zachowanie to zostało "nagrodzone" - najmocniej odczuł to klub z Warszawy, który m.in. przegrał to spotkanie walkowerem.

2. Hity w Warszawie

Dwa spotkania na szczycie mogliśmy oglądać przy Łazienkowskiej: Legia podejmowała najpierw Wisłę, a dwa tygodnie później Lecha. Pierwszy mecz w niedzielę, w porze obiadowej, przy pustych trybunach, oglądało się bardzo dobrze i trudno było się nie najeść emocjami. Drugie starcie ze stadionu mogli już oglądać kibice i chyba najlepiej napisać, że jako jedyni stanęli na wysokości zadania, bo sam mecz potrafił uśpić.

3. Kręcina wraca do gry

"Od Chicago po Wodzisław, na prezesa tylko Zdzisław" - takich i podobnych haseł nie brakowało, kiedy okazało się, że były działacz PZPN został dyrektorem w Piaście Gliwice. Nie ma co, to się nazywa powrót do polskiej piłki.

4. Trenerska karuzela

Jeszcze w lutym zwolniony został Stanislav Levy, jego miejsce zajął Tadeusz Pawłowski, który swój trenerski debiut w Śląsku zaliczył już w marcu. Z pracą pożegnali się również Michał Probierz oraz Ryszard Wieczorek. W ich miejsce zatrudniono Holendra Ricardo Moniza oraz Polaka z przeszłością w MLS - Roberta Warzychę.

5. Widzew z pierwszym wyjazdowym punktem

Myśleliśmy, że czegoś takiego już w tym sezonie nie zobaczymy. Widzew, kiedy tylko wyściubiał nos poza Łódź, zbierał oklep. Każdy wyjazd kończył się powrotem na tarczy. Owocna okazała się jednak wycieczka do Krakowa, gdzie łodzianie zdołali zremisować z Cracovią, tym samym zdobywając pierwszy punkt poza Miastem Włókniarzy w obecnych rozgrywkach.