Marti Perarnau - Herr Guardiola [RECENZJA]
A gdybyś ty, drogi czytelniku, stał się częścią sztabu szkoleniowego Bayernu Monachium. I to nie w Football Managerze, ale w rzeczywistości. Jak byś traktował największe gwiazdy? Jak podejmowałbyś strategiczne decyzje? Czym byś się inspirował, skąd czerpałbyś siłę do ciężkiej pracy i jak pogodziłbyś życie rodzinne ze swoim zawodem? Zapewne tego nie wiesz, ale książka "Herr Guardiola" pomoże ci odpowiedzieć na te pytania, bo czytając ją poczujesz się jak współpracownik Josepa Guardioli, który wie o wszystkim, co się dzieje w klubie i uczestniczy w podejmowaniu każdej, nawet najdrobniejszej decyzji dotyczącej personaliów, treningów czy taktyki.
fot. materiały prasowe
Na początek przyznam, że nie byłem przekonany czy książka "Herr Guardiola" będzie przyjemną lekturą. Po przerobieniu dwóch wcześniejszych biografii słynnego piłkarza i jeszcze słynniejszego trenera obawiałem się, że znów zostanę zaatakowany materiałem, który ma na celu gloryfikowanie jego sylwetki, dowiem się z kim Pep bawił się w piaskownicy albo przekonam się, gdzie jada, jak się ubiera lub jakiej muzyki słucha. Tymczasem moje oczekiwania, co do takiej pozycji, były bardzo jasno sprecyzowane. Chciałem dowiedzieć się jak Guardiola pracuje, w jaki sposób uzbraja swoją drużynę w potężną broń, którą jest motywacja i w jaki sposób nakreśla wizję taktyczną. Na rynku brakuje pozycji, które ukazywałyby pracę trenerską w najmniejszych detalach, która mogłaby być wzorem dla pasjonatów trenerki. Chwyciłem więc za książkę, która ukazała się nakładem wydawnictwa Rebis z dość negatywnym nastawieniem, a ta przekonała mnie do siebie już po przeczytaniu kilku pierwszych stron.
Autorem książki jest Marti Perarnau, hiszpański dziennikarz, oraz olimpijczyk w dyscyplinie skoku o tyczce na igrzyskach w Moskwie w 1980 roku. Jak do tej pory wydał on tylko jedną książkę, która dotyczyła młodzieżowych sekcji Barcelony (Senda de campeones: De La Masía al Camp Nou). Teraz Perarnau podjął się niezwykłego wyzwania. Spędził rok u boku pracującego w Bayernie Monachium Josepa Guardioli. Przyglądał się z bliska temu jak funkcjonuje niemiecki klub, jakie zmiany zaprowadza w nim Guardiola i jak niemieckie środowisko wpływa na tego szkoleniowca. Efekty jego pracy możemy poznać właśnie w książce "Herr Guardiola".
Pierwszym i chyba najważniejszym atutem tej książki jest fakt, że Perarnau skupił się na rzeczach naprawdę ważnych. Czytając tę książkę możemy wręcz zetknąć się z wizją hiszpańskiego szkoleniowca. Możemy być świadkami powstawania kolejnych pomysłów, jak ustawienie Philippa Lahma na pozycji defensywnego pomocnika, czy Francka Ribery'ego na pozycji fałszywej dziewiątki. Momentami zderzamy się z problemem Guardioli i niemal sami zaczynamy się wahać, lub odczuwać strach przed popełnieniem błędu, dzięki czemu możemy poczuć się częścią sztabu szkoleniowego Bayernu Monachium. Autor nie tylko wprowadza nas do Bayernu, wchodzimy z nim do szatni, a także do umysłu Pepa Guardioli. A tam... Tam spotykamy zawiłe i skomplikowane schematy taktyczne, które po pewnym czasie wydają się tak proste, że dziwimy się, dlaczego sami na to nie wpadliśmy.
Taktyka, to kolejny wielki atut "Herr Guardioli". Szkoleniowiec Bayernu opowiada ze szczegółami, jaką nakreślił strategię na dane spotkanie i dlaczego wybrał właśnie to rozwiązanie. Mało tego, poznamy też metody treningowe, które wybrał Pep by nauczyć swoich zawodników odpowiednich zachowań i wpoić im nowe rozwiązania taktyczne. Książka obali też pewien mit, który został utworzony przez dziennikarzy, którzy nie bardzo orientują się w taktycznych zawiłościach. − Ja nienawidzę tiki-taki. Nienawidzę jej. Tiki-taka to podawanie piłki dla samego podawania, bez żadnego celu. A to niczemu nie służy. Nie wierzcie w to, co mówi. Barcelona nie stosowała tiki-taki! To jest wymysł! Nie zwracajcie na to uwagi − to słowa samego Guardioli. Książka "Herr Guardiola" obali jeszcze kilka innych mitów, ale o tym przekonanie się już sami podczas lektury.
"Herr Guardiola" na pewno nie jest łatwą pozycją i nie każdy będzie z niej zadowolony. Książka, która ukazała się nakładem wydawnictwa Rebis jest skierowana do ludzi, którzy głęboko zakorzenili się w futbolowym świecie i rozumieją mechanizmy, które wpływają na postawę drużyny bądź jednostki. Ci, którzy nie wsiąkli aż tak mocno w świat futbolu, mogą dzięki tej pozycji pozyskać ogromną wiedzę, która pozwoli zobaczyć futbol w nieco innym świetle i być może jeszcze bardziej pogłębić piłkarską pasję. Podsumowując, jeśli ktoś chce rozwijać piłkarską pasję, to książką Martiego Perarnau powinna mu w tym pomóc.