Marian Kelemen nadal w Jagiellonii. Frankowski może zostać Strażakiem
Marian Kelemen zmienił zdanie i zostaje u nas - mówi prezes Jagielloni Białystok Cezary Kulesza, który informuje też, do walki o Przemysława Frankowskiego włączył się zespół Chicago Fire.
fot. Karolina Misztal
Słowacki golkiper zgłosił w przerwie świąteczno-noworocznej chęć odejście z białostockiego zespołu. Jagiellonia rozważała już nawet ściągnięcie golkipera do konkurowania o miejsce w bramce z Grzegorzem Sandomierskim lub skrócenia wypożyczenia do pierwszoligowych Wigier Suwałki Damiana Węglarza. Kelemen, po rozmowie z prezesem Kuleszą, zmienił jednak zdanie i chce wypełnić kontrakt, podpisany do końca obecnego sezonu.
Jest za to prawdopodobne, że z Jagi odejdzie Przemysław Frankowski. Skrzydłowym reprezentacji Polski interesuje się rosyjski Achmat Grozny, który przesłał oficjalną ofertę do białostockiego klubu. Do gry włączyli się też Strażacy z Chicago. Zespół Fire już wcześniej interesował się pomocnikiem Żółto-Czerwonych i nie rezygnuje z jego pozyskania.
- Są dwie oferty dla Przemka Frankowskiego. Mogę powiedzieć, że ich warunki są porównywalne i będziemy je rozważać - mówi Kulesza.
Z listy transferowej, którą pod koniec grudnia ogłosił białostocki klub, kontrakty rozwiązali już Cillian Sheridan, Łukasz Burliga oraz Mateusz Machaj. Nie uczynił dotąd tego jeszcze tylko Lukas Klemenz.
- Lukas ma konkretne propozycje, ale to sam zawodnik musi podjąć decyzję - zastrzega prezes Jagiellonii.
Białostoccy działacze cały czas pracują nad wzmocnieniami. Na razie po stronie nabytków jest tylko Słowak Andrej Kadlec.
- Prowadzimy wiele rozmów, ale sprowadzenie zawodnika, to nie to samo, co pójście do sklepu i kupienie czegokolwiek. Chcemy, żeby kadra została ustalona jak najszybciej, jednak nie jest to proste - kończy Kulesza.
Trener Jagiellonii Ireneusz Mamrot o rozpoczęciu przygotowań do rundy wiosennej
[xlink]49025d8c-6e9a-f7f8-1399-2f2f15d5c554,458eb912-6d22-4c56-bf9e-236757bbd3df[/xlink]