Marco Paixao, piłkarz Lechii Gdańsk: Każda druzyna, która tu przyjeżdża, musi być gotowa na piekło

- Musimy poprawić naszą mentalność podczas meczów wyjazdowych. Musimy być bardziej skoncentrowani grając poza naszym stadionem. O Termalice już jednak nie myślimy. Atmosfera w naszej szatni jest niesamowita. Teraz gramy w Gdańsku, a tutaj jest nasz dom, nasza twierdza. Tutaj wygrywamy i każda drużyna która tu przyjeżdża, musi być przygotowana na piekło - mówi Marco Paixao, napastnik Lechii, dla oficjalnego serwisu klubowego.

Marco wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie wygrywając rywalizację z Grzegorzem Kuświkiem.

- Z nikim nie rywalizuję o miejsce w składzie. Jesteśmy drużyną, wspólnie gramy dla Lechii Gdańsk i jej zwycięstwa są najważniejsze. Drużyna, a nie zawodnicy są na pierwszym miejscu. Ja się cieszę, że trener na mnie stawia - powiedział Portugalczyk.

Lechia spodziewa się trudnej walki w spotkaniu z Cracovią.

- To będzie trudny mecz, wszystko może się zdarzyć. Ruch dopiero co pokonał Legię w Warszawie, do każdego meczu trzeba podejść niezwykle poważnie. Gramy u siebie, ale musimy być skupieni przez cały mecz. Bez względu na to z kim gramy, trzeba zachować koncentrację. Cracovia to groźna drużyna, z dobrą linią pomocy i znanym tu Deleu w składzie. Musimy na nich uważać. W następnych kolejkach będą jeszcze padać takie rezultaty, których nikt się nie spodziewa. Taka jest ekstraklasa, szczególnie druga runda. Wydaje mi się, że to akurat dobre dla tych rozgrywek. Dzięki temu liga jest taka ciekawa - zakończył Marco Paixao.