Marcin Brosz po meczu ze Śląskiem: Przyjechaliśmy po zwycięstwo, więc odczuwamy niedosyt
Górnik Zabrze dość niefortunnie zremisował na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Sytuację na wagę trzech punktów zmarnował Igor Angulo - Hiszpan pomylił się z 11 metrów, czego efektem jest tylko jeden punkt dla zabrzan - To nie są proste rzeczy. Igor jest naszym liderem, który podejmuje najlepsze decyzje. Dziś trzeba zaakcentować dobrą pracę Słowika. Nie tylko rzut karny, ale także sytuacja sam na sam Igora, którego dobrze wyczuł Słowik. Dobrze prezentował się dziś bramkarz Śląska i trzeba to podkreślać - mówił po spotkaniu Marcin Brosz, trener Górnika.
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Spotkanie Śląska z Górnikiem oglądało we Wrocławiu około 2400 kibiców z Górnego Śląska. To bardzo liczna grupa, która zasłużyła w niedzielę na największą pochwałę - Chciałbym podziękować tak licznej grupie, która nas wspierała. To robi wrażenie - powiedział Marcin Brosz.
Szkoleniowiec zabrzan poruszył jednak wątek dość ostrej gry z obu stron - Mnie jako trenera martwią urazy moich młodych zawodników. Nie jest to związane z twardością gry, ale z brutalnością. Takie urazy wybijają niektórych piłkarzy na tygodnie albo i dłużej. Grajmy twardo, ale starajmy się grać fair - przestrzegał Brosz.
Cieszę się jako trener, że stwarzamy sytuacje, wiele kombinacyjnych akcji, dobra gra z kontry, ale także gra pozycyjna. Mieliśmy swoje sytuacje, ale sytuacja to jeszcze nie jest bramka i musimy nad tym mocniej popracować, by nie tylko stwarzać sytuacje, ale i je finalizować - zakończył.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Zawodzili w Ekstraklasie. Wiosna będzie należeć do nich?
MAGAZYN SPORTOWY 24;nf
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/2aa92008-d375-db18-3f22-61ff7fdee250,f710614f-bda5-7cd4-c4cb-3f8a04cad2e6,embed.html[/wideo_iframe]
