menu

Transfery. Szykuje się wielka zamiana napastników pomiędzy Manchesterem United, Interem Mediolan, Juventusem i Borussią Dortmund

4 lipca 2019, 13:31 | Jakub Niechciał

Romelu Lukaku, Mauro Icardi i Mario Mandzukić mają niebawem zmienić kluby. Jeden ma zastąpić drugiego, a drugi trzeciego, a najgorzej - póki co - wyjdzie na tych wymianach Manchester United.

Romelu Lukaku
fot. AP/Associated Press/East News
Mauro Icardi
fot. MIGUEL MEDINA/AFP/East News
Mario Mandzukić
fot. EMMANUEL DUNAND/AFP/East News
Gareth Bale
fot. Szymon Starnawski /Polska Press
1 / 4

Letnie okno transferowe dopiero się otworzyło, a media już informują o tym, że może dojść do kilku hitowych transakcji. Nie tylko w Barcelonie, w której kwestią dni jest ponoć ogłoszenie przyjścia Antoine'a Griezmanna i powrotu Neymara. Ciekawie ma być również w innych ligach.

Lukaku za Icardiego w Interze

Najciekawiej we włoskiej, gdzie szykuje się transakcja pomiędzy Interem Mediolan, a Juventusem Turyn. Kibice obu klubów niespecjalnie za sobą przepadają, ale nie przeszkadza to działaczom w robieniu interesów. Ci z Mediolanu chcą mieć u siebie Romelu Lukaku. Złożyli już nawet Manchesterowi United propozycję dwuletniego wypożyczenia belgijskiego snajpera. Najchętniej by go kupili, ale ze względów finansowych jest to na razie niemożliwe.

Na razie nie wiemy co na to działacze "Czerwonych Diabłów", ale nie jest żadną tajemnicą, że Lukaku jest jednym z piłkarzy, którego będą chcieli latem się pozbyć. Z kolei Belga bardzo chce mieć u siebie nowy trener Interu Antonio Conte. Tak bardzo, że jest gotów sprzedać Mauro Icardiego.

Icardi za Mandzukicia w Juventusie

Argentyńczyka chciałby mieć z kolei w swoim składzie Juventus Turyn i zapewne go zobaczy, jeśli Interowi uda się ściągnąć Lukaku. Za Icardim nikt w Mediolanie tęsknić nie będzie, bo choć snajperem jest wyborowym (w 219 meczach zdobył w sumie dla Interu 124 bramki), to sprawia problemy poza boiskiem. Kłócił się z kibicami, podpadł też działaczom i trenerowi odmawiając wyjazdów na mecze (zarzuca mu się, że symulował kontuzje).

Działaczom Juventusu i nowemu trenerowi Maurizio Sarriemu to jednak nie przeszkadza. Włoskie dzienniki "La Gazetta dello Sport i "Corriere di Torino" zdążyły już nawet poinformować, że Wanda Nara, żona Icardiego, pełniąca funkcję jego agenta, spotkała się już w sprawie transferu z dyrektorem Juventusu, Fabrizio Patricim. Podobno mistrzowie Włoch są skłonni zapłacić za Argentyńczyka kilkadziesiąt milionów euro i zaoferować 8 mln rocznej pensji.

Mandzukić do Borussii Dortmund
W Juventusie Icardi miałby zastąpić Mario Mandzukicia, którym interesuje się Borussia Dortmund. Chorwat jest dobrze znany w Bundeslidze, bo w przeszłości występował z powodzeniem w VfL Wolfsburg i Bayernie Monachium, z którym wygrał nawet w sezonie 2012/13 Ligę Mistrzów. W wygranym 2:1 finale z Borussią Dortmund to własnie Mandzukić trafił na 1:0. Teraz on sam ma przywdziać koszulkę Borussii.

Na razie nie wiadomo, ko miałby z kolei zastąpić Lukaku w Manchesterze United, bo z racji tego, że "Czerwone Diabły" nie zagrają w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów nie mają zbyt dobrej pozycji przetargowej. Hiszpańska prasa sugeruje, że być może zdecydują się wypożyczyć niechcianego w Realu Madryt Garetha Bale'a, który jednak jest skrzydłowym, a nie napastnikiem.


Polecamy