Policja wznowiła śledztwo w sprawie domniemanego gwałtu, którego w 2009 roku miał dopuścić się Cristiano Ronaldo
2 października 2018, 12:55 | Associated Press/x-news
Policja wznowiła w poniedziałek śledztwo w sprawie domniemanego gwałtu, którego w 2009 roku miał dopuścić się Cristiano Ronaldo. Do zdarzenia miało dojść tuż przed transferem Portugalczyka z Manchesteru United do Realu Madryt.
fot.
Piłkarz bawił się wówczas ze znajomymi w klubie nocnym Palms w Las Vegas. Tam poznał aspirującą modelkę Kathryn Mayorge, którą nagabywał na seks. Choć kobieta nie wyraziła zgody na stosunek, CR7 miał zgwałcić ją analnie w hotelowej łazience.
Jak podają amerykańskie media zgodził się zapłacić Mayorge 375 tys. dolarów, aby nie zgłaszała sprawy na policję. Ronaldo opublikował wideo w mediach społecznościowych, w którym zaprzecza oskarżeniom. Portugalczyk twierdzi, że "inni chcą zyskać sławę wykorzystując jego nazwisko".
Komentarze (0)
>