Ole Gunnar Solskjaer wyrównuje klubowy rekord, ale plebiscyt na nowego trenera Manchesteru United trwa. Pochettino, Zidane, Blanc, Rose
Ole Gunnar Solskjaer nie przestaje zadziwiać. Norweg poprowadził Manchester United do czwartego zwycięstwa z rzędu i zapisał się w historii klubu. Angielskie media doceniają jego pracę, ale wciąż spekulują na temat nowego szkoleniowca Czerwonych Diabłów
fot. Bartek Syta
Poprzednim trenerem Manchesteru United, który wygrał wszystkie pierwsze cztery mecze (w środę pokonał na wyjeździe 2:0 Newcastle) był legendarny Sir Matt Busby, który dokonał tego w 1946 roku. Wrażenie na brytyjskich mediach robią jednak nie tylko zwycięstwa, ale styl, w jakim Czerwone Diabły je odnoszą. Pod kierunkiem Ole Gunnara Solskjaera zespół zmienił się nie do poznania, w porównaniu do tego, jak grał pod kierunkiem Jose Mourinho. Atakuje, gra z polotem.
Norweg chwalony jest również za dobre relacje z piłkarzami. "Jego głównym sukcesem jest uwolnienie potencjału graczy zastraszonych i stłamszonych przez Mourinho" - podsumował "The Guardian". Dodał, że chodzi nie tylko o Paula Pogbę i Romelu Lukaku (Belg z Newcastle wszedł z ławki i trafił na 1:0, Francuz zdobył dwie bramki i zaliczył asystę w niedzielnym spotkaniu z Bournemouth).
- Nie jest to coś o czym zbyt dużo myślę, bo skupiam się na najbliższym meczu, ale jeśli wygrywasz cztery spotkania z rzędu, to możesz wygrać również kolejne cztery - komentuje dokonania swoich podopiecznych Solskjaer, który nie ukrywa, że chętnie popracowałby na Old Trafford dłużej, niż tylko do końca sezonu. Takie były pierwotne założenia, gdy w grudniu zastępował zwolnionego Mourinho.
Jeśli wierzyć doniesieniom brytyjskich mediów, jest to jeden ze scenariuszy, jakie rozważa kierownictwo Czerwonych Diabłów, któremu nie uszła uwadze radykalna poprawa dyspozycji i wyników zespołu. Nie cichną jednak spekulacje na temat innych, ewentualnych, szkoleniowców Manchesteru.
Według dziennika "The Sun" numerem jeden na liście życzeń wiceprezesa Eda Woodwarda jest aktualny trener (menadżer) Tottenhamu Mauricio Pochettino. Kolejni dwaj kandydaci to Zinedine Zidane, Laurent Blanc. Ostatnie (póki co) nazwisko Marco Rose - trener Red Bull Salzburg, z którym od 2017 roku zdobył mistrzostwo Austrii, a w ostatnim sezonie dotarł do półfinału Ligi Europy.
Kłótnia na konferencji prasowej Tottenhamu. Poszło o pytanie o Manchester United. "Możecie na chwilę wyłączyć kamery?"