De Gea zatrzymał Sevillę. Kwestia awansu rozstrzygnie się na Old Trafford
Liga Mistrzów. W pierwszym meczu 1/8 finału więcej bramkowych sytuacji stworzyli piłkarze Sevilli FC, ale żadnej z nich nie wykorzystali. Spory w tym udział miał znakomicie dysponowany David de Gea. Na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan Andaluzyjczycy bezbramkowo zremisowali z Manchesterem United.
fot. East News
Estadio Ramon Sanchez Pizjuan dotychczas było twierdzą prawie nie do zdobycia dla angielskich zespołów. Z siedmiu pojedynków z drużynami z Wysp Sevilla przegrała tu tylko jedno z Manchesterem City, a zwyciężała pięciokrotnie. Tych dobrych statystyk graczom z Old Trafford szczególnie popsuć się nie udało.
Już na początku spotkania dyspozycję Davida De Gei sprawdził kąśliwym uderzeniem zza pola karnego Muriel, ale hiszpański golkiper nie dał się zaskoczyć. W kolejnych minutach emocji było jak na lekarstwo, ale zdecydowanie więcej zaangażowania wykazywali gospodarze. Doskonałą okazję w ostatniej akcji pierwszej połowy miał Muriel, ale De Gea wykazał się niebywałem refleksem i odbił piłkę po strzale głową Kolumbijczyka.
Manchester United prowadzony przez Mourinho śmiało mógłby występować pod flagą NRD. Sir Alexa muszą oczy boleć. #SEVMUN— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 21 lutego 2018
Po przerwie scenariusz się powtórzył. Zawodnicy Czerwonych Diabłów skupili się na defensywie i wybijaniu z rytmu gospodarzy licznymi faulami. W końcówce kibice Sevilli na moment zamarli, bo po strzale Romelu Lukaku piłka wpadła do bramki gospodarzy. Napastnik United pomógł sobie jednak w tej sytuacji ręką i arbiter słusznie gola nie uznał.
W rewanżu na Old Trafford w nieco lepszej sytuacji wydają się być United, ale dysponująca trzy razy mniejszym budżetem Sevilla nie będzie bez szans.
#TOPSportowy24;nf - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/958593dc-858d-d2a4-626c-b485046da393,508c5e8e-7c89-035b-7502-d0c6063c05b8,embed.html[/wideo_iframe]
Czy ukończyłbyś kurs trenerski? Odpowiedz na te pytania [QUIZ]