menu

Bitwa o Anglię: Manchester United może, Liverpool musi wygrać

30 kwietnia 2021, 20:52 | BG

W niedziele o godzinie 17.30 Manchester United podejmie Liverpool w starciu dwóch najbardziej utytułowanych angielskich drużyn. Ustępujący mistrzowie muszą dać z siebie wszystko, bo na szali jest udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów.


fot.

Gdyby ktoś przed sezonem poprosił o wskazanie pretendenta do mistrzostwa i drużynę, która będzie walczyła o zakwalifikowanie się do top 4, to prawdopodobnie większość kibiców wytypowałaby odwrotnie, niż scenariusz jaki napisało boisko. Na pięć kolejek przed końcem sezonu to Manchester United wciąż ma szansę na mistrzostwo Premier League, a ustępujący triumfator zajmuje 6. miejsce w tabeli.

Dlatego niedzielna Bitwa o Anglię będzie niezwykle ważna. Gospodarze tracą aż 10 punktów do lidera - Manchesteru City, ale dopóki piłka w grze, to wszystko jest możliwe. Szczególnie, że Czerwone Diabły są w formie, bo w czwartek w półfinale Ligi Europy dali pokaz siły i rozbili Romę aż 6:2.

Na odwrotnym biegunie jest Liverpool, który oddala się od pierwszej czwórki. THe Reds ostatnie dwa mecze z Newcastle i Leeds zremisowali, a co gorsze nie zachwycili swoją grą. Czy Jurgen Klopp powoli przyzwyczaja się do myśli, że jego drużyna nie zagra w Champions League? Na konferencji prasowej Niemiec przyznał, że brak udziału w tych rozgrywkach nie wpłyną na jego cele transferowe.

Na wynik szlagieru z pewnością czekają piłkarze lidera - Manchesteru City, który w sobotę o 13.30 zagra z Crystal Palace. Pep Guardiola ma bezpieczną przewagę nad rywalami, więc prawdopodobne, że zdecyduje się na rotację przed półfinałowym starciem z Paris Saint-Germain. Aż tak dużego pola manewru nie ma Thomas Tuchel z Chelsea, bo The Blues dalej walczą o top 4. W sobotę o godzinie 18.30 drużyna ze Stamford Bridge zagra z Fulham, ale z tyłu głowy stołeczni będą myśleć o środowym rewanżu z Realem Madryt.


Polecamy