Liga angielska. Formalność Manchesteru City, a Sunderland dryfuje do Championship
W meczu drużyny aspirującej do mistrzostwa Anglii z ostatnią ekipą w tabeli nie było niespodzianki. Podopieczni Pepa Guardioli bez większego wysiłku wygrali 2:0 i awansowali na trzecie miejsce w tabeli Premier League.
fot. EAST NEWS / AFP PHOTO / SCOTT HEPPELL /
Początek meczu był dość niespodziewany. Gospodarze agresywnie ruszyli na ''Obywateli'', a to wyraźnie sprawiało problemy podopiecznym Guardioli. Najlepszą sytuację miał Jermain Defoe, który uderzył z ponad 20 metrów, a piłka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Caballero. Dwa razy uderzać głowa próbował Billy Jones i to było wszystko, na co było stać gospodarzy w tym spotkaniu. Manchester nie zachwycał, ale był dużo bardziej konkretny. W 42. minucie Raheem Sterling zagrał w pole karne do Sergio Aguero, a Argentyńczyk sprytnym uderzeniem wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.
Po przerwie gospodarze próbowali atakować, ale wszystko rozwiała bramka Leroya Sane, który skutecznie wykończył kontratak Manchesteru. Ta bramka kompletnie ''zabiła'' spotkanie, a coraz mocniej otwierający się gospodarze nadziewali się na kontrataki. Spotkanie mogło się zakończyć dużo wyższym wynikiem, ale bardzo dobrze w bramce spisywał się Jordan Pickford i zapobiegł wysokiej porażce Sunderlandu.
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Jedenastka najbardziej urodziwych piłkarek
Jedenastka najbardziej urodziwych piłkarek [GALERIA]
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela