Mamia Dżikia: Jeśli Polska zagra na swoim poziomie, to wygra z Gruzją
Mamia Dżikia to Gruzin, który przez 10 lat grał w lidze polskiej. Przed eliminacyjnym meczem opowiada m.in. o sytuacji kadry w swoim kraju.
![Mamia Dżikia grał w Ruchu Chorzów, Amice Wronki, Wiśle Płock i ŁKS Łódź](http://m.ekstraklasa.net/imgp/113ac252fda717a35fd6fdd491a9c8e3/480d220/aHR0cHM6Ly9kLXdnLnBwc3RhdGljLnBsL2svci9uYS9uMi94ZWd2ZHZrMDA4YzR3dzRrc2tvNGNjb3drYzA/a.afll2k6w.600.png)
fot. Polskapresse
Adam Małysz: Kamil Stoch już nic nie musi. Mam nadzieję, że ten sezon będzie należał do Żyły
Gruzja żyje już piątkowym meczem z Polską?
Jeszcze nie. Nawet o Robercie Lewandowskim media nic nie pisały. Pewnie zaczną od poniedziałku. Na razie skupiały się na meczu reprezentacji w rugby.
Spotkanie z Polską będzie o wszystko w tych eliminacjach?
Tak. Ostatnio dużo się pisało o tym, czy zwolnić selekcjonera. Moim zdaniem Temur Kecbaja jest bardzo dobrym trenerem. Tyle że on musi mieć stworzone warunki, mieć kim grać. A do tego można mieć wątpliwości. Jestem jednak przekonany, że na ten mecz zmobilizuje chłopaków. Jest wielkim wojownikiem i możemy spodziewać się walki.
Takie też panuje przekonanie, że Gruzja to trudny teren, gdzie agresywni są nie tylko kibice, ale też gra zespołu. A od meczu w Tbilisi trudniejsze może być tylko wyjazdowe spotkanie z Niemcami.
Zgadza się. W Tbilisi bardzo dużo drużyn, teoretycznie lepszych, miało z nami problemy. W ostatnich eliminacjach mistrzostw świata 0:0 zremisowała tu Francja. Gruzini są charakterni, a Kecbaja potrafi ich zmobilizować. Pod względem mentalnym nie powinno być więc problemów. Ale jeśli Polska zagra na swoim poziomie, to wygra. Zresztą ma o co grać. Przecież jeśli wygra, to wykona duży krok do awansu.
Na kogo najbardziej Polacy powinni zwrócić uwagę?
Trudno wskazać jednego zawodnika. U nas nie ma takiej gwiazdy jak Lewandowski. Jeden piłkarz nie zadecyduje o wyniku. Niestety, nie mogę też powiedzieć, że drużyna ma swój styl. To młody zespół, który jeśli ma dzień, to z każdym może zagrać jak równy z równym. Piłkarsko i taktycznie nie ma co się jednak równać z Polską.
Jest aż tak źle?
No, jest, jest... U nas jest ciężko. Wszędzie są problemy. Z infrastrukturą, z finansami. Dwa, trzy kluby są stabilne, a z resztą nie wiadomo, co się dzieje. Liga jest słaba. Szkolenie młodzieży kuleje. Dużo by opowiadać.
To przekłada się na kadrę? Eliminacje mundialu 2014 i Euro 2012 poszły źle. W obecnych Gruzja przegrała z Irlandią i Szkocją, jedyne zwycięstwo odniosła nad Gibraltarem.
Drużyna narodowa jest twarzą tego, co się dzieje w kraju z piłką. Jeśli wszystko jest OK, to jakieś postępy będzie widać w kadrze. Teraz u nas jest kryzys. Praktycznie nic nie funkcjonuje jak trzeba. Nie ma sensu się rozwodzić, czyja to jest wina. Z piłką jest źle - i tyle. Ludzi są niezadowoleni. Szukają przyczyn, dlaczego tak jest. Za rok są wybory, mam nadzieję, że pojawi się ktoś, kto to zmieni.