menu

Maciej Kalkowski, drugi trener Lechii Gdańsk: Jestem gotowy na każdą ewentualność

4 sierpnia 2016, 18:43 | Paweł Stankiewicz

Lechia Gdańsk zagra w sobotę we Wrocławiu ze Śląskiem w meczu piłkarskiej Lotto Ekstraklasy. Biało-zielonych może w tym spotkaniu poprowadzić Maciej Kalkowski, w zastępstwie za Piotra Nowaka, który udał się do Niemiec załatwiać sprawy związane z pogrzebem ojca. PZPN został poinformowany przez gdański klub o takiej możliwości.


fot. Fot. Tomasz Bołt

- Prowadziłem drużynę w ekstraklasie wraz z Tomkiem Untonem, więc to dla mnie nie jest nowość i nie odczuwam tremy - mówi Kalkowski. - Długo już pracuję, znam chłopaków i jestem przygotowany na każdą ewentualność. Jestem też cały czas w kontakcie z trenerem Nowakiem.

Poprawiła się sytuacja kadrowa biało-zielonych, bo na pełnych obrotach z drużyną trenują Sebastian Mila, Michał Mak i Lukas Haraslin, a to tylko wzmocni rywalizację o miejsce w składzie.

- Wszyscy trenują i są gotowi do gry. W grach wewnętrznych wszystko wyglądało bardzo fajnie. Mamy w drużynie doświadczonych zawodników. Są liderzy tej drużyny, liczymy na nich i oni o tym wiedzą. Już wiosna pokazała, że zawodnicy tworzą kolektyw, lubią ze sobą grać i przebywać. Mamy 30 piłkarzy, każdy chce grać i mogą być zmiany w składzie - nie ukrywa szkoleniowiec.

Śląsk dobrze zaczął sezon, bo w trzech kolejkach nie poniósł porażki, a nawet jeszcze nie stracił gola.

- Mamy Śląsk rozpisany i przeanalizowany. Gra bardzo dobrze w defensywie, ale też miał bardzo dużo szczęścia w meczu z Pogonią Szczecin. Będzie chciał kontynuować passę i wygrać u siebie, ale my zrobimy wszystko, żeby przywieźć trzy punkty z Wrocławia. Cieszymy się, że mecz z Wisłą Kraków nam wyszedł, ale we Wrocławiu chcemy dobrze zagrać przez 90 minut i uniknąć przestojów. Rozmawiamy na ten temat z zawodnikami po każdym meczu. We Wrocławiu będziemy chcieli narzucić swój styl gry, ale to będzie trudny mecz - nie ukrywa Kalkowski.- Mamy kilka pomysłów. Analizujemy nasze dobre zagrania i błędy, które próbujemy wyeliminować.

Treningi z Lechią rozpoczął Marko Simić, serbski napastnik, który jest testowany przez biało-zielonych.

- Pokazał na treningu, że umie strzelać bramki, znaleźć się w sytuacjach i je wykorzystać. Jest z nami jeszcze za krótko i będziemy go obserwować - zakończył Kalkowski.

Follow @baltyckisport