Maciej Bartoszek, trener Korony Kielce po meczu z Górnikiem Łęczna: -Przepraszam kibiców. Nie byliśmy zespołem [ZDJĘCIA]
Piłkarze Korony Kielce po słabej grze przegrali na Suzuki Arenie z Górnikiem Łęczna 0:2 w meczu czwartej kolejki Fortuna 1 Ligi.
- Ten mecz nam dzisiaj nie wyszedł. Muszę przeprosić kibiców, bo nie takiej gry od nas oczekują. Początek był dobry, dlatego że mieliśmy dużo odbiorów w obronie i środku pola oraz sporo zatrzymanych ataków rywala. Z minuty na minutę było jednak coraz gorzej. Bardzo nerwowo rozgrywaliśmy piłkę, było dużo niedokładności i strzałów z nieprzygotowanych pozycji. Nie wychodziło nam praktycznie nic. Wyglądaliśmy, jakbyśmy pierwszy raz wyszli w tym składzie na mecz. Mamy swoje schematy, które doskonalimy, ale dzisiaj to zupełnie nie funkcjonowało. Każdy z piłkarzy próbował grać indywidualnie. Nie byliśmy dzisiaj zespołem - powiedział Maciej Bartoszek, trener Korony.
- Sami byliśmy ciekawi jak dziś wypadniemy, bo nie graliśmy od dwóch tygodni, z powodu przełożenia meczu z Arką. Wiemy, że Kielce to trudny teren, ale znamy swoją wartość i przyjechaliśmy tu wygrać. To były dwie różne połowy, pierwsza mimo, że zwycięska to popełniliśmy w niej sporo błędów. Po zmianie stron zagraliśmy lepiej. Szybko strzeliliśmy drugiego gola i skutecznie zabezpieczyliśmy dostęp do naszej bramki. Musze pochwalić zmienników, za to, że potrafili utrzymać się przy piłce, dali oni nam dużo spokoju pod koniec meczu - podsumował spotkanie Kamil Kiereś, trener Górnika Łęczna.