Lukas Haraslin, piłkarz Lechii Gdańsk: Do Warszawy po zwycięstwo
Już w najbliższą niedzielę o godz. 18 Lechia Gdańsk rozegra ostatni mecz sezonu 2016/2017. Gdańszczanie zmierzą się na wyjeździe z warszawską Legią. Jak deklaruje Lukas Haraslin, biało-zieloni jadą do stolicy po trzy punkty.
fot. Piotrhukalo
Słowak w ostatnim meczu z Pogonią Szczecin wrócił do podstawowego składu Lechii. Był to powrót udany, bo gdańszczanie wygrali z "Portowcami" aż 4:0. - Bardzo cieszy wygrana oraz dobra gra zespołu w całym meczu. Przez pełne 90 minut kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Byliśmy skoncentrowani na sto procent zarówno w defensywie jak i ataku, wykorzystaliśmy szanse, które sobie wykreowaliśmy. W obronie nie popełniliśmy chyba żadnego błędu i dlatego wygraliśmy - mówi Haraslin dla oficjalnej strony Lechii.
Meczem z Pogonią z kibicami biało-zielonych żegnali się Mateusz Bąk i Piotr Wiśniewski. Haraslin przyznaje, że godne pożegnanie tej dwójki było równie ważne, jak samo zwycięstwo. - Wiedzieliśmy, że to ważny mecz dla "Wiśni" i "Bączka", więc robiliśmy wszystko, żeby jak najszybciej zapewnić sobie zwycięstwo, a oni mogli pokazać się na boisku. Obaj zagrali, "Wiśnia" strzelił gola, a "Bączek" zaliczył efektowną paradę. Fajnie, że w ten sposób pożegnali się z kibicami - zaznacza skrzydłowy słowackiej młodzieżówki.
Teraz przed Lechią jeden, ostatni mecz. Na kolejkę przed końcem cztery zespoły wciąż mają szanse na mistrzostwo Polski i wszystkie cztery zagrają między sobą. Biało-zieloni zmierzą się w Warszawie z Legią, a Jagiellonia Białystok podejmie Lecha Poznań. - Niesamowita ta liga... Ale to dobrze, że wszystko wyjaśni się w ostatniej kolejce. My przede wszystkim bardzo chcemy wygrać mecz w Warszawie, chociaż wiemy, że będzie bardzo trudno. Zamierzamy grać swoje i zobaczymy, co z tego wyjdzie. To będzie zupełnie inny mecz niż te dwa, które rozegraliśmy z Legią w tym sezonie. Jedziemy do Warszawy po to, żeby wygrać - deklaruje Haraslin.
Źródło: lechia.pl;nf
TRZY WRZUTY. Lechia z szansą na tytuł, Arka na utrzymanie
dziennikbaltycki.pl