menu

Lotto Ekstraklasa. Wisła wygrywa derby w ostatniej minucie meczu!

12 sierpnia 2017, 22:25 | Michał Perzanowski, Jakub Podsiadło

Wisła królową Krakowa! Podopiecznym trenera Michała Probierza mogła wystarczyć jedna bramka, by przywieźć z drugiej strony krakowskich błoń komplet punktów, ale czerwona kartka Kamila Pestki znacznie pomogła Wiśle odrobić straty i wygrać derby. Gol Carlitosa w 90. minucie meczu sprawił, że trzy punkty zostają przy Reymonta!

Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
Wisła Kraków wydarła zwycięstwo w derbach
fot. Wojciech Matusik
1 / 12

[przycisk_galeria]

Przy odśpiewanym "Mazurku Dąbrowskiego" i gorącej atmosferze na trybunach rozpoczęły się 194. Derby Krakowa. Rozpoczęły się bardzo dynamicznie, choć piłkarzom obu stron brakowało zdecydowanych kroków do strzelenia gola. Inicjatywę przejęła jednak Cracovia, której piłkarze znaleźli sposób na pokonanie Michała Buchalika. W 26. minucie dwójkowa akcja Piątka i Drewniaka zakończyła się świetnym trafieniem tego pierwszego.

Szymon, jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwili #WISCRA pic.twitter.com/M2QED7pByY— Maciej Sypuła (@MaciejSypula) 12 sierpnia 2017


Wiślacy próbowali odrabiać straty, lecz nie mieli odpowiednich argumentów, by w ogóle zagrozić bramce gości. W natarciu była natomiast Cracovia. W 37. minucie atomowe uderzenie Mateusza Szczepaniaka ze sporym trudem spraował Buchalik. Wiślacy skorzystali z lekkiej zadyszki "Pasów" pod koniec pierwszej połowy i byli bliscy wyrównania jeszcze przed zejściem do szatni. W 40. minucie Patryk Małecki strzelił zza pola karnego obok prawego słupka, a minutę później Grzegorz Sandomierski odbił piłkę na korner po strzale Petara Brleka.

Po przerwie obraz gry znacznie się zmienił, choć zawodnicy Cracovii mogli dobić swoich rywali zaraz po rozpoczęciu drugiej odsłony meczu. W pierwszej minucie drugiej połowy Mateusz Szczepaniak przejął piłkę w polu karnym, poradził sobie z dwoma piłkarzami Wisły i huknął jak z armaty nad poprzeczką. To musiał być gol.

W cieniu wielkiego meczu swoje małe derby rozgrywali Kamil Pestka i Jakub Bartosz, czyli młody duet z obu krakowskich klubów. Naprawdę trudno powiedzieć, który będzie wspominał sobotnie spotkanie gorzej. Dwa lata starszy Bartosz miał wnieść trochę ożywienia na wiślackich skrzydłach, tymczasem już w 60. minucie, po słabym meczu, musiał ustąpić miejsca debiutującemu Zé Manuelowi. A Pestka? Lewy obrońca na kwadrans przed końcem spotkania wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę za spóźniony wślizg na Patryku Małeckim. Osłabiona Cracovia jeszcze wytrzymała próby Ivána Gonzáleza (pomylił się o centymetry główkując) oraz Carlitosa (źle przymierzył z rzutu wolnego), ale w dziesiątkę nie dowiozła zwycięstwa do końca. Za drugim razem Carlitos już się nie pomylił – wpadł w pole karne z piłką przy nodze, balansem ciała zwiódł dwóch obrońców Cracovii i zmieścił piłkę między lewą ręką Sandomierskiego a słupkiem. Trybuny oszalały i do samego końca gorącym dopingiem próbowały pomóc wiślakom strzelić drugiego gola.

Jeszcze w 86. minucie rezerwowy Tibor Halilović z arcytrudnej odległości zmusił Sandomierskiego do parady, a minutę później Paweł Brożek strzelił gola ze spalonego. Szybko okazało się, że Hiszpanie mają receptę na wydobywanie swojej nowej drużyny z tarapatów. Maciej Sadlok zaliczył kolejny maraton pod bramkę rywali i dośrodkował na nogę Carlitosa. Trącona piłka wturlała się do bramki Sandomierskiego przy słupku i wygrała Wiśle pierwsze derby od czterech spotkań. „Pasy” upokorzonego Probierza już wkrótce mogą mieć okazję do rewanżu. Jeżeli oba krakowskie zespoły wyeliminują swoich rywali w Pucharze Polski, spotkają się w październikowym ćwierćfinale. Tymczasem – Wisła pany!

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

#TOPSportowy24;nf - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/e0fc4dfc-783a-f8ca-40e2-c8eb6fa0dcec,75152474-82c6-1317-8c54-555aba844a1c,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy