Lotto Ekstraklasa. Wisła Kraków rozniosła Koronę! Demolka po przerwie, hat-trick Drzazgi
Lotto Ekstraklasa. Wisła Kraków zdemolowała w Kielcach Koronę 6:2. Egzekucja gospodarzy dokonała się w drugiej połowie, w której piłkarze "Białej Gwiazdy" zdobyli cztery bramki. Gino Lettieri ma nad czym myśleć. W dwóch ostatnich spotkaniach kielczanie stracili 10 goli!
[przycisk_galeria]
W pierwszych minutach częściej przy piłce utrzymywali się wiślacy. W 9 min wystarczył jednak moment nieuwagi, by Korona wyprowadziła błyskawiczny atak. W jego końcowej fazie Elia Soriano zagrał do Mateja Pućki, a ten oddał mocny, płaski strzał. Piłka o centymetry minęła słupek bramki Mateusza Lisa.
W 13 min stratę zanotował Łukasz Burliga. Korona wyprowadziła szybki atak, zakończony faulem „Burego” tuż przed polem karnym. Chwilę później piłkę ustawił Wato Arweładze i strzałem z rzutu wolnego pokonał niepewnie interweniującego Mateusza Lisa.
Wisła rzuciła się do odrabiania strat i na efekty nie przyszło długo czekać. W 24 min Vullnet Basha posłał długie podanie do Łukasza Burligi. Ten opanował piłkę i z prawej strony dośrodkował w pole karne, a tutaj zamykający akcję Krzysztof Drzazga strzałem z bliskiej odległości pokonał Michała Miśkiewicza.
Korona prowadzenie odzyskała jednak ledwie po czterech minutach. Tym razem pogubiła się defensywa Wisły. Z prawej strony w pole karne dośrodkował Matej Pućko, a Wato Arweładze wygrał powietrzny pojedynek z Marcinem Wasilewskim i strzałem głową pokonał Mateusza Lisa.
W 32 min mieliśmy kontrowersję. W polu karnym padł Krzysztof Drzazga. Sędzia Daniel Stefański długo analizował sytuację przy pomocy VAR-u, ale ostatecznie jedenastki nie podyktował. Wisła jednak szybko wyrównała, bo w 37 min krakowianie przeprowadzili świetną akcję. Vullnet Basha zagrał prostopadle dla Jakuba Błaszczykowskiego, a ten strzałem w bliższy róg znalazł drogę do siatki.
W końcówce pierwszej połowy przewagę miała Korona, ale doliczonym czasie tej pierwszej części to krakowianie wyprowadzili najlepszy atak. Z lewej strony Sławomir Peszko przerzucił piłkę na prawo do Jakuba Błaszczykowskiego, a ten błyskawicznie odegrał do nadbiegającego Vukana Savicevicia. Czarnogórzec w dogodnej sytuacji fatalnie jednak przestrzelił.
W drugą połowę Wisła weszła z przytupem. W 51 min po świetnym podaniu Jakuba Błaszczykowskiego w sytuacji sam na sam z Michałem Miśkiewiczem znalazł się Krzysztof Drzazga, który pewnym strzałem w dalszy róg pokonał bramkarza Korony. Dosłownie kilkadziesiąt sekund później Drzazga powinien mieć już na koncie hat-tricka. W kolejnej sytuacji sam na sam obiegł już Miśkiewicza, ale nie trafił do pustej bramki. Wiślacy nie zrazili się takim obrotem sprawy i po kolejnych kilku minutach prowadzili już 4:2. Tym razem w sytuacji sam na sam z bramkarzem Korony znalazł się Vukan Savicević, który sprytnym strzałem pokonał Miśkiewicza.
Krakowianom był mało. Wciąż szukali kolejnych bramek i w 64 min znaleźli piątą. Po rzucie rożnym piłkę w polu karnym przejął Sławomir Peszko, dograł przed bramkę, a tutaj największą przytomnością wykazał się Łukasz Burliga, który zdobył piątego gola dla „Białej Gwiazdy”.
Koncert gry krakowian jednak trwał dalej. W 80 min sprytnie rozegrali rzut wolny. Piłka trafiła na lewo do Sławomira Peszki, a ten wrzucił w pole karne. Tutaj głową jeszcze zagrał Marcin Wasilewski, a z metra do bramki piłkę wepchnął Krzysztof Drzazga, notując tym samym hat-tricka.
Tak efektownym zwycięstwem Wisła zasygnalizowała zwyżkę formy. Kibiców „Białej Gwiazdy” musi to cieszyć przed czekającymi nas z następnej kolejce derbami.
Piłkarz meczu: Krzysztof Drzazga
Atrakcyjność meczu: 7/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
[xlink]0815dd74-d837-79a0-02d7-701342e53723,2d23e2fe-e803-96ed-6a92-02ca53b5a1ec[/xlink]