Lotto Ekstraklasa. Słupek i dwie interwencje VAR-u. Piast po punkcie z Pogonią. Goście żałują okazji w końcówce
Lotto Ekstraklasa. Piast Gliwice nie wykorzystał atutu własnego boiska. Bezbramkowo zremisował z Pogonią Szczecin. Najlepsze okazje mieli goście, kiedy w słupek uderzył Adam Buksa, a w doliczonym czasie w bramkarza Kamil Drygas. Gospodarze domagali się odgwizdania zagrania ręką, a potem również karnego, ale sędzia Krzysztof Jakubik po wideoweryfikacji nakazał grać dalej. Z trybun spotkanie obejrzało 3249 widzów.
[przycisk_galeria]
W pierwszej części spotkania w Gliwicach nie działo się zbyt wiele. Jeśli chodzi o drużynę Pogoni Szczecin to najgroźniej było w 39. minucie spotkania, gdy znakomitą prostopadłą piłką został obsłużony Adam Buksa. Snajper "Portowców" stanął niemal sam na sam z bramkarzem gospodarzy, Jakubem Szmatułą, ale piłka po jego strzale trafiła tylko w słupek. Wcześniej dwukrotnie groźnie z dystansu uderzali jeszcze Adam Frączczak i Jakub Piotrowski. Za każdym razem dobrymi interwencjami popisywał się bramkarz Piasta. Z drugiej strony praktycznie nie było zagrożenia. Łukasz Załuska przez pierwsze czterdzieści pięć minut był niemal bezrobotny. Jedyna okazja dla graczy Piasta miała miejsce w 35. minucie spotkania, ale po bardzo dobrym dośrodkowaniu z rzutu wolnego żaden z zawodników Piasta nie trafił czysto w piłkę.
W drugiej połowie meczu tak naprawdę działo się jeszcze mniej. Trener Waldemar Fornalik już w przerwie zrobił dwie zmiany, wprowadzając Urosa Koruna i Martina Bukatę, jednak obie roszady niewiele wniosły w poczynania gospodarzy. Jedyny raz, kiedy to zawrzało przy Okrzei, było w 54. minucie spotkania, kiedy to w polu karnym Pogoni upadł jeden z graczy gliwickiego zespołu. Sędzia początkowo wskazał na "wapno", ale po weryfikacji systemu VAR odwołał swoją decyzję. W końcówce spotkania jeszcze przycisnęła Pogoń, ale zawodnicy gości byli bardzo nieskuteczni i nie udało im się zdobyć bramki.
Mecz ostatecznie zakończył się bezbramkowym remisem, co oznacza, że Piast wciął pozostaje tuż nad strefą spadkową. Zespół z Gliwic ma zaledwie dwa punkty przewagi nad przedostatnią w tabeli Bruk-Bet Termalicą Nieciecza i sześć nad ostatnią Sandecją, która swoje spotkanie będzie rozgrywać jutro z Arką Gdynia. Natomiast Pogoń po zdobyciu tego punktu ma sześć punktów przewagi nad strefą spadkową, ale nie jest to wciąż bezpieczna przewaga i "Portowcy" muszą wciąż zacięcie walczyć o utrzymanie
Piłkarz meczu: Kamil Drygas
Atrakcyjność meczu: 3/10
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
Oto polscy piłkarze, którzy daliby radę w MMA
REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL
Wszystko o Regionalnym Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele![wideo_iframe]//get.x-link.pl/15a6f2cf-0afb-47e3-350c-d52474829bc4,dae6f971-45ca-f977-62e1-64557e0eecfe,embed.html[/wideo_iframe]






































