Lotto Ekstraklasa. Osłabiona Pogoń nie dała rady Cracovii. "Pasy" pukają do bram grupy mistrzowskiej
Lotto Ekstraklasa. Pogoń Szczecin przez niemal godzinę gry musiała radzić sobie w osłabieniu i choć do przerwy wygrywała 1:0 po golu Kamila Drygasa, nie dowiozła wyniku. "Pasy" zagrały w drugiej połowie lepiej w ofensywie i 3 punkty ostatecznie zostają w Krakowie. Bramki dla Cracovii zdobywali Filip Piszczek i Sebastian Strózik.
[przycisk_galeria]
Cracovia notowała ostatnio dobre wyniki. Przystępowała do tego meczu po dwóch kolejnych zwycięstwach, z Lechem i Arką. Pogoń też przeżywa dobry okres osiem zwycięstw w ostatnich 10 meczach. I goście nie zamierzali się bronić. W 12 min groźnie skrzydłem zaatakował Iker Guarrotxena, strzelał, ale obok słupka. Niebawem uderzał Kamil Drygas - nad bramką. "Pasy" odpowiedziały strzałem Niko Datkovicia w 21 min, który został zablokowany.
Krakowianie nie mieli pomysłu, jak przedostać się pod bramkę Pogoni. Ani ataki skrzydłami, ani środkiem nie przynosiły rezultatu. Szczecinianie bardzo rozsądnie się bronili i od czasu do czasu zagrażali bramce gospodarzy. W 36 min Sebastian Rudol sfaulował Mateusza Wdowiaka, a ponieważ była to jego druga żółta kartka, po chwili zobaczył czerwoną i musiał opuścić boisko.
Niebawem plac gry musiał opuścić Airam Cabrera, bo po zderzeniu z jednym z rywali nie mógł kontynuować gry.
Pogoń po chwili przeprowadziła groźną akcję w której, strzelał Mariusz Malec, a Cornel Rapa tak nieszczęśliwie interweniował, że dotknął piłki ręką. Sędzia niebawem przerwał grę, sprawdzał VAR i zadecydował, że goście mają "jedenastkę". Kamil Drygas okazał się pewnym wykonawcą karnego i goście objęli prowadzenie.
Krakowianie mając o jednego zawodnika więcej musieli zdominować przeciwnika po przerwie. Ruszyli na rywali, ale gracze ze Szczecina byli bardzo aktywni. Wreszcie pięknym dośrodkowaniem popisał się Rapa, a Filip Piszczek strzałem głową pod poprzeczkę pokonał Łukasza Załuskę. To pierwszy gol napastnika Cracovii odkąd przyszedł do tego zespołu z Sandecji Nowy Sącz.
Gospodarze nie poszli jednak za ciosem, nie stwarzali zbyt wielkiego zagrożenia pod bramką gości. Choć w 79 min po strzale Mateusza Wdowiaka i rykoszecie piłka trafiła w poprzeczkę bramki Pogoni. "Pasyz" jednak zdobyły się na kapitalną akcję w 82 min. Z lewej strony dogrywał piłkę na róg pola bramkowego Michal Siplak, przejął ją Javi Hernandez, który posłał piłkę wzdłuż "piątki" a Sebastian Strózik z 2 m strzelił do pustej bramki. O mało co, a gospodarze zdobyliby trzeciego gola - Hernandez strzelił jednak w poprzeczkę! Potem strzelali jeszcze Wdowiak i Hernandez, obaj obok bramki.
Piłkarz meczu: Mateusz Wdowiak
Atrakcyjność meczu: 6/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Plan transmisji wszystkich meczów znajdziesz tutaj -> PROGRAM TV
[xlink]7cfdf8cc-60a8-fe17-fe12-f0f4c10d09f6,275d85a6-7337-bc3d-2f09-30e5f521c4cb[/xlink]
ZOBACZ KONIECZNIE:
10 faktów o Adamie Nawałce w Lechu Poznań
Piłkarze do wzięcia za darmo w Ekstraklasie od 1 stycznia
Polska piłka od podwórka po kadrę. Rozwiąż QUIZ
TOP 10 piłkarzy, na których polskie kluby mogą dużo zarobić
Alkohol, lala i brutalne faule. TOP 8 wybryków Peszki
Najlepsi z najlepszych. TOP 10 gwiazd Ligi Mistrzów